Premier Mateusz Morawiecki skierował list o przywódców Unii Europejskiej. Szef polskiego rządu wyraził sprzeciw wobec planów powiązania wypłaty unijnych pieniędzy z przestrzeganiem zasad praworządności. – Mam nadzieję, że to jest tylko taki straszak – powiedział Borys Budka w Polsat News.
O liście premiera do unijnych przywódców poinformowała jako pierwsza dziennikarka RMF FM Katarzyna Szymańska-Borginon. Doniesienia wskazywały, że Morawiecki odrzucił pomysł uzależniania wypłat unijnych środków od przestrzegania zasad praworządności.
Szef rządu zwraca uwagę, że postulowane rozwiązanie pozwala zawieszać lub odbierać krajom wypłaty na wniosek Komisji Europejską przez Radę Unii Europejskiej większością kwalifikowaną. Morawiecki miał zagrozić, że jeśli projekt nie zostanie skorygowany, może zawetować unijny budżet.
„Liczymy na rozsądne podejście naszych partnerów i wspólne wypracowanie takich zasad, które pozwolą nam na szybkie osiągnięcie porozumienia i wdrożenie instrumentów, których potrzebuje europejska gospodarka” – tłumaczył szef rządu.
Budka: Mam nadzieję, że to jest tylko taki straszak
Postępowaniem premiera Morawieckiego zaniepokojony jest Borys Budka. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej podzielił się swoją opinią w rozmowie z Piotrem Witwickim na antenie Polsat News.
„Mam nadzieję, że to jest tylko taki straszak, bo gdyby rzeczywiście okazało się, że premier polskiego rządu chce wetować europejski budżet w imię jakiejś chorej ideologii, którą podsuwa mu Ziobro z Kaczyńskim, to byłaby to zdrada polskiej racji stanu” – powiedział.
Budka przekonuje, że działania, o których wspomina premier, mogłyby pogłębić kryzys gospodarczy. „Ten budżet – 160 mld euro – to są konkretne pieniądze na to, by w czasach kryzysu można było wyjść z zapaści gospodarczej. To są pieniądze na służbę zdrowia” – podkreślił.
Źródło: RMF FM, Polsat News