W jednym ze sklepów na terenie Łeby doszło do groźnego zdarzenia. Napastnik wyposażony w nóż napotkał w sklepie Andrzeja Strzechmińskiego. Aktualnie jest to burmistrz Łeby, który stał się ofiarą sprawcy. Na szczęście skończyło się na groźbach, a policjanci ustalili sprawcę.
Informacja o tym, że burmistrz Łeby stał się uczestnikiem groźnej sytuacji pojawiła się na profilu w mediach społecznościowych Komitetu Wyborczego samorządowca. Napastnik zaatakował 24 stycznia tuż po godzinie 19:00 w jednym z łebskich sklepów. „Osoba ta, końcówką ostrza dotknęła kilka razy klatki piersiowej Andrzeja Strzechmińskiego, po czym uciekła z miejsca zdarzenia. Burmistrz rozpoznał sprawcę.” – czytamy na profilu.
Autorzy wpisu podkreślili, że burmistrz Łeby nie odniósł żadnych obrażeń. Autorzy wpisu z Komitetu Wyborczego zwracają uwagę, że zdarzenie powinno skłonić mieszkańców Łeby do „rozważań na temat zaostrzającego się języka debaty publicznej”.
Tymczasem do czynności przystąpili policjanci, którzy – jak informuje RMF FM – następnego dnia po godzinie 10:00 zatrzymali podejrzanego. Mundurowi nie zdradzają zbyt wielu szczegółów zdarzenia. Wiadomo jednak, że zatrzymany podejrzany to 40-latek z powiatu lęborskiego. Policjanci przyjęli również zawiadomienie na temat gróźb.
Źr. rmf24.pl; facebook