Jacek Protasiewicz, poseł, który kilka dni temu został usunięty z Platformy Obywatelskiej, był gościem TVP Info. Na antenie telewizji publicznej odniósł się do narastającego kryzysu na linii Europa-muzułmanie.
Były przewodniczący PO w okręgu dolnośląskim przyznał, że jeżeli doszłoby do „wojny kultur i religii”, to chrześcijanie nie będą mieli żadnych szans na zwycięstwo. Gdyby miało dojść do wojny kultur i religii, to my, chrześcijanie, a zwłaszcza Europejczycy, nie mamy najprawdopodobniej szans, bo muzułmanów mieszkających wokół Europy jest dużo więcej – powiedział. Polityk zaznaczył jednak, że nie każdy wyznawca islamu jest wrogiem chrześcijan. Protasiewicz twierdzi, iż największym zagrożeniem są fanatycy religijni, którzy sterowani są przez radykalne grupy terrorystyczne o charakterze wyznaniowym.
Czytaj także: Kobieta zamordowana przez Syryjczyka w Reutlignen to Polka
Ciekawostką pozostaje fakt, iż to właśnie Platforma Obywatelska, do której jeszcze do niedawna należał Protasiewicz, przyjęła ultimatum postawione przez Brukselę i zdecydowała, że Polska przyjmie uchodźców z Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej. Wówczas, pomimo tego, iż rozmaite zdroworozsądkowe środowiska alarmowały, że decyzja ta może być dla naszego kraju opłakana skutkach, politycy PO mówili głównie o europejskiej solidarności. Dziś PO znalazła się w opozycji, a problem, wynikający z decyzji podjętej przez rząd Ewy Kopacz, nadal pozostaje niezwykle realny.
Czytaj także: Nowe fakty ws. Irakijczyka zatrzymanego w Łodzi. Planował zamach na ŚDM?
źródło: tvp.info, wMeritum.pl
Fot. Flickr/Day Donaldson