Wiele wskazuje na to, że zbliżające się Święta Wielkanocne również upłyną pod znakiem obostrzeń. Szczegółowe informacje w tej sprawie rząd ma przekazać najpóźniej w czwartek. Tymczasem pojawia się coraz więcej głosów mówiących między innymi o zamknięciu kościołów.
Niemal 30 tysięcy zakażeń koronawirusem potwierdzono w ciągu ostatniej doby – podało Ministerstwo Zdrowia. Jeszcze we wtorek podczas spotkania w Wadowicach premier Mateusz Morawiecki poinformował, że konieczne będzie wprowadzenie kolejnych obostrzeń. Dziś te informacje potwierdzili między innymi szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk oraz minister zdrowia Adam Niedzielski.
Informacje na temat obostrzeń rząd ma przekazać do czwartku. Będą one obowiązywać tydzień przed świętami oraz tydzień po świętach. Nie są znane szczegóły, ale z nieoficjalnych informacji wynika, że może dojść między innymi do ograniczenia sektora usługowego, między innymi działalności fryzjerskiej i kosmetycznej. Coraz głośniej mówi się również o bardziej restrykcyjnych ograniczeniach w kościołach.
Obecnie obowiązują tam limity w postaci 1 osoby na 15 metrów kwadratowych. Wiele wskazuje na to, że można spodziewać się tu kolejnych ograniczeń, tym bardziej, że Wielkanoc jest okresem, kiedy w kościołach gromadzi się najwięcej wiernych. „Jeżeli będzie całkowity lockdown, to kościoły będą prawdopodobnie zamknięte” – powiedział na antenie Polsat News prof. Andrzej Horban.
Na warunek w tej kwestii wskazał wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki. „Jeśli przekroczymy pewien pułap bezpieczeństwa, to jest prawdopodobnie 30-40 tysięcy dziennie, to niezbędne będą bardzo radykalne działania. (…) Łącznie z zamknięciem kościołów, wszystkich miejsc publicznych” – mówił.
Do obchodzenia Świąt Wielkanocnych w reżimie sanitarnych przygotowuje się natomiast Konferencja Episkopatu Polski. Biskupi wydadzą prawdopodobnie rozporządzenia, w ramach których kapłani będą rezygnować między innymi z tradycyjnego obmywania nóg w Wielki Czwartek czy całowania krzyża w Wielki Piątek. Biskupi będą również apelować, by w trakcie procesji wierni pozostali na swoich miejscach.
Czytaj także: Lockdown w Polsce nieunikniony? Ekspert: „Nie będzie wyboru”
Źr.: Super Express