Donald Tusk postanowił zakpić z Mateusza Morawieckiego. Chodzi o głośną wypowiedź premiera na temat ceny chleba.
Niedawno w sieci furorę robiła wypowiedź premiera Mateusza Morawieckiego, którego o cenę chleba zapytali dziennikarze „Faktu”. Szef rządu udzielił nietypowej odpowiedzi, która błyskawicznie nabrała viralowego charakteru.
„Staram się od czasu do czasu robić zakupy właśnie po to, żeby zobaczyć jakie są ceny. Porównuję je też do cen w skupie. Pani mnie pyta o ceny w sklepie, ceny rosnące, natomiast po drugiej stronie są rolnicy. Oni cieszą się z tego, że z wyjątkiem cen na trzodę chlewną rosną ceny pszenicy, rzepaku, nawet mleka. W związku z tym jest to <miecz obosieczny>” – powiedział Mateusz Morawiecki. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Do wypowiedzi premiera odniósł się podczas konwencji Platformy Obywatelskiej w Płońsku Donald Tusk. Szef opozycyjnego ugrupowania postanowił zakpić z szefa rządu. „Jest taka reguła. Zawsze, kiedy oni są pytani o ceny chleba (zazwyczaj zdarza się to pod koniec ich rządów), to nie wiedzą ile ten chleb kosztuje” – powiedział były premier.
„Jest jeszcze jedna reguła. Kiedy oni rządzą, to chleb zawsze drożeje” – dodał Donald Tusk sugerując tym samym, że w czasie rządów Zjednoczonej Prawicy ceny, w tym również żywności, poszybowały w górę.
Czytaj także: Donald Tusk przywitany chlebem i solą na konwencji PO [FOTO]