Aleksander Dugin przerwał milczenie po śmierci swojej córki. 20-letnia Daria Dugina zginęła w wyniku eksplozji w rejonie miasta Odincowo. Do ataku przyznała się Narodowa Armia Republikańska, jednak Kreml oskarżył o to Ukrainę. Ta odrzuca wszelkie oskarżenia dotyczące sprawstwa zamachu.
Informacja o śmierci Darii Duginy wywołała w Rosji prawdziwy szok. Córka Aleksandra Dugina, głównego ideologa Kremla, zaangażowana była w pracę na rzecz rosyjskiej propagandy. Federalna Służba Bezpieczeństwa podała, że za atak odpowiedzialna ma być ukraińska obywatelka działająca w strukturach pułku Azow. Kobieta miała po zamachu wyjechać do Estonii. Ukraina całkowicie odpiera te zarzuty, a ponadto do ataku przyznała się Narodowa Armia Republikańska. To grupa partyzantów w Rosji, którzy żądają zmian na Kremlu.
Tymczasem oświadczenie w sprawie śmierci córki wydał Aleksander Dugin. Opublikował je w mediach społecznościowych przyjaciel Władimira Putina i oligarcha Konstantin Małofiejew. „Jak wszyscy wiecie, w wyniku ataku terrorystycznego przeprowadzonego przez nazistowski reżim ukraiński, moja córki Daria Dugin została brutalnie zamordowana w wybuchu 20 sierpnia podczas powrotu z festiwalu „Tradycja” pod Moskwą. Była piękną prawosławną dziewczyną, patriotką, korespondentką wojenną, znawczynią kanałów centralnych i filozofką. Jej przemówienia i sprawozdania były zawsze wnikliwe, poinformowane i powściągliwe. Nigdy nie wzywała do przemocy czy wojny” – przekazał.
Dugin: „Wygrajmy, proszę”
Aleksander Dugin, zwracając się do narodu rosyjskiego stwierdził, że nie dadzą się złamać. „Była wschodzącą gwiazdą. Wrogowie Rosji zabili ją podstępnie… Ale my, nasz naród, nie damy się złamać nawet takim nikczemnym ciosom. Chcieli zmiażdżyć naszą wolę krwawym terrorem wobec najlepszych i najsłabszych spośród nas. Ale nie uda im się” – zaznaczył.
Wygląda więc na to, że Kreml postanowił wykorzystać śmierć Darii Duginy, by nakręcić spiralę nienawiści wobec Ukraińców. „Nasze serca nie są tylko głodne zemsty czy odpłaty. To jest zbyt płytkie, zbyt nierosyjskie. Chcemy tylko naszego zwycięstwa. Moja córka złożyła na jego ołtarzu swoje panieńskie życie. Więc wygrajmy, proszę!” – przekazał Dugin. „Chcieliśmy ją wychować na mądrą dziewczynę i bohaterkę. Niech i teraz inspiruje synów naszej Ojczyzny do heroizmu” – dodał.
Czytaj także: Rosja wskazuje winnych ataku na Duginę. Grozą jednemu państwu. Nie chodzi o Ukrainę
Źr.: Salon24