Artur Dziambor na antenie Radia Wnet komentował niedawno ogłoszony pomysł Borysa Budki. Przypomnijmy, lider PO zwrócił się do przedstawicieli ugrupowań opozycyjnych o utworzenie wspólnego rządu, który odsunie PiS od władzy. W ocenie posła Konfederacji, w obecnej kadencji pomysł jest kompletnie oderwany od rzeczywistości.
Dziambor bardzo krytycznie ocenił pomysł Budki na odsunięcie PiS-u od władzy przed wyborami. „Nie ma takiej możliwości, by z PiS-u uciekło 30-40 posłów, a to jest jedyna szansa, żeby PiS rzeczywiście straciło większość” – stwierdził. „Wszelkie zaklęcia Borysa Budki na temat tego jak to PiS odsunie od władzy jeszcze w tej kadencji są tylko i wyłącznie zaklęciami” – skwitował.
Dziambor wyklucza poparcie lewicy
Polityk Konfederacji podkreślił, że dla jego formacji szczególnie odpychająca jest perspektywa poparcia rządu, w którym znaleźliby się przedstawiciele skrajnej lewicy.
Czytaj także: Jachira zaskoczona… powołaniem „koalicji 276”. Krytykuje formę ogłoszenia
„Nie ma takiej możliwości, żebyśmy my w Konfederacji zagłosowali za jakimkolwiek rządem – technicznym czy nietechnicznym – gdzie będziemy wchodzili w spółkę z Zandbergiem, Czarzastym, itd.” – podkreśluł Dziambor. „Nie ma fizycznie takiej możliwości, żebyśmy się na taki układ zgodzili” – powtórzył dosadnie.
Koalicja 276
Przypomnijmy, w sobotę Borys Budka zapowiedział m.in. powołanie tzw. „koalicji 276”, czyli sojuszu opozycji: KO, Lewicy, PSL i Polski 2050 Szymona Hołowni. Budka twierdzi, że opozycja już teraz mogłaby wygrać wybory. Stwierdził, że 276, to liczba posłów potrzebnych do odrzucenia prezydenckiego weta.
Czytaj także: Budka odgryza się Hołowni: „Nie mam problemu, by był nawet prymasem”
Gdy to mówił za jego plecami widniało duże logo z napisem „Koalicja 276”. Poniżej umieszczono logotypy partii opozycyjnych, które mogłyby wejść w skład takiego sojuszu. Obok Koalicji Obywatelskiej widniały tam loga Polski 2050 Szymona Hołowni, Lewicy i PSL. Problem w tym, że inicjatorzy akcji najwyraźniej zapomnieli zapytać potencjalnych sojuszników o pozwolenie na wykorzystanie ich symboli. W kolejnych dniach sprawa wywołała sporo kontrowersji wśród polityków opozycji.
Źr. Radio Wnet; dorzeczy.pl; wmeritum.pl