Jak informuje portal money.pl, część ekspertów krytycznie ocenia rządowe zapowiedzi podwyższenia zasiłku dla bezrobotnych do 1000 zł brutto, czyli połowy płacy minimalnej. Jak wskazują, wyższy zasiłek dla bezrobotnych to kolejna zachęta, by rzucić legalną pracę, a dla firm wizja poważnych niedoborów kadrowych.
W poniedziałek wiceminister rodziny i pracy Stanisław Szwed oznajmił, że podniesienie kwoty zasiłku dla bezrobotnych do kwoty w wysokości 1000 zł brutto wejdzie w życie najpóźniej od początku 2018 roku, a podwyżka będzie kosztowała budżet państwa pół miliarda złotych. Szwed wskazał, że podwyżka zasiłków jest konieczna po podniesieniu płacy minimalnej i ustaleniu najniższej stawki godzinowej.
Eksperci wskazują, że podnoszenie zasiłków bez zmian w podatkach sprawia, że opłacalność pracy spada. Pamiętajmy, że osoba zarabiająca pensję minimalną 2 tys. zł brutto, kosztuje pracodawcę ponad 2,4 tys zł, ale na rękę otrzyma mniej niż 1,5 tys. zł. Z punktu widzenia osób szukających pracy istotna jest różnica między potencjalnymi zarobkami a zasiłkami, jakie mogą otrzymać, nie pracując – wskazuje Aleksander Łaszek, główny ekonomista Forum Obywatelskiego Rozwoju.
Czytaj także: Łódź - polskie Detroit
Łaszek podkreśla, że symboliczne podniesienie kwoty wolnej od podatku nie objęło osób, które zarabiają pensję minimalną. Zdaniem rządu osoby otrzymujące ją mają zbyt wysokie dochody, by kwalifikować się do podwyższonej kwoty wolnej. W ten sposób brak zmian w opodatkowaniu pracy i hojniejsze wsparcie socjalne razem sprawiają, że opłacalność pracy będzie spadała – stwierdza ekspert FOR.
Obecnie podstawowa kwota zasiłku dla bezrobotnych wynosi 831,10 zł przez pierwsze trzy miesiące, a potem 652,60 zł. Wysokość świadczenia zależy od stażu pracy i może wynosić 80, 100 lub 120 proc. podstawowej stawki. Zasiłek dla bezrobotnych jest wypłacany przez 6 lub 12 miesięcy. Stopa bezrobocia rejestrowanego w grudniu wyniosła 8,3 proc.
Można spodziewać się, że rząd skorzysta wizerunkowo na nowym pomyśle, „zdobywając punkty” u kolejnej grupy społecznej.
Źródło: money.pl
Fot. pixabay.com