Ks. Paweł Rytel-Andrianik, rzecznik Konferencji Episkopatu Polski, zareagował na wydarzenia z poznańskiego klubu Puento. Jeden z uczestników wyborów „Mister Gay Poland 2019” imitował podcięcie gardła kukle z wizerunkiem abp. Marka Jędraszewskiego.
O całej sytuacji informuje TVP 3 Poznań. Do skandalicznego występu miało dojść w sobotę wieczorem w poznańskim klubie Puento. Jeden z uczestników, który określa się jako „Drag Queen Mariolkaa Rebell” trzymał w ręku lalkę ze zdjęciem abp. Marka Jędraszewskiego. Uczestnik imitował poderżnięcie gardła kukle, na jego koszulce widać było również plamy mające przypominać ślady krwi.
Od całej sytuacji stanowczo odcięli się organizatorzy. Sprawa spotkała się z ostrą krytyką i to nie tylko ze strony prawicowych środowisk. Na całą sytuację zareagował również ks. Paweł Rytel-Andrianik, rzecznik Konferencji Episkopatu Polski.
Czytaj także: Brudziński: \"Sowiecka dzicz podrzynała gardła duchownym\
W specjalnym oświadczeniu przypomniał on o napiętnowanym zwyczaju związanym ze spaleniem kukły Judasza. „Z przykrością przyjęliśmy informację o manifestacji nienawiści, jaka miała miejsce w jednym z poznańskich klubów. Niedawno przetoczyła się przez Polskę dyskusja o spaleniu kukły Judasza. Choć kukła Judasza nie przedstawiała żywej osoby, a cały obrzęd jest jedynie symbolicznym napiętnowaniem cechy, jaką jest zdrada, bp Rafał Markowski wydał wówczas oświadczenie: Kościół jednoznacznie wyraża dezaprobatę wobec praktyk, które godzą w godność człowieka. Kościół katolicki nigdy nie będzie tolerował objawów pogardy do członków jakiegokolwiek narodu, w tym do narodu żydowskiego” – czytamy.
Rzecznik podkreślił, że podżeganie do nienawiści nie mieści się w żadnych kanonach. „Dzisiaj chcielibyśmy jeszcze raz przypomnieć, że podżeganie do nienawiści i aktów przemocy wobec jakiegokolwiek człowieka, niezależnie od jego pozycji w społeczeństwie, nie mieści się w kanonach europejskiej cywilizacji. W każdym wrażliwym człowieku budzi jedynie niesmak i oburzenie” – dodał.
Czytaj także: Jest decyzja w sprawie Kamila Durczoka. Dziennikarz nie trafi do aresztu
Źr.: Twitter/EpiskopatNews