W małej miejscowości Włodary w województwie opolskim doszło do niepokojącego incydentu, który zmusił do natychmiastowej ewakuacji lokalnej szkoły. Strzały oddane z pobliskiego budynku spowodowały uszkodzenia szyb, budząc obawy o bezpieczeństwo uczniów i personelu.
Do zdarzenia doszło w czwartek, 30 października, około godziny 9:30 rano. Według wstępnych ustaleń, strzały padły w kierunku budynku szkoły podstawowej, powodując pęknięcia w czterech oknach. Na szczęście nikt nie ucierpiał – nie odnotowano żadnych obrażeń wśród dzieci ani pracowników szkoły. Śledczy podejrzewają, że do ostrzału użyto wiatrówki, co potwierdziły oględziny miejsca zdarzenia.
Władze szkoły natychmiast podjęły decyzję o ewakuacji, aby zapewnić maksymalne bezpieczeństwo. Rodzice zostali powiadomieni i odebrali swoje pociechy, które bezpiecznie wróciły do domów. Cała operacja przebiegła sprawnie, bez paniki, co świadczy o dobrym przygotowaniu personelu na takie sytuacje awaryjne.
Na miejsce szybko przybyli funkcjonariusze policji z Nysy, w tym zespół śledczy oraz technik kryminalistyki. Przeprowadzono szczegółowe przesłuchania świadków, co pozwoliło ustalić kierunek, z którego padły strzały – okazało się, że pochodziły one z pobliskiego budynku. Po kilku godzinach, około południa, zatrzymano 38-letniego mężczyznę podejrzanego o udział w incydencie.
Podejrzany może usłyszeć zarzuty związane z narażeniem życia lub zdrowia innych osób oraz uszkodzeniem mienia. Grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności. Szkoła aktywnie współpracuje z organami ścigania, dostarczając niezbędne informacje do śledztwa. Policja podkreśla, że takie zdarzenia traktowane są z najwyższą powagą, zwłaszcza gdy dotyczą placówek edukacyjnych.






