Pełna analiza potwierdziła doniesienia sprzed kilku tygodni. Niemiecka szczepionka wyprodukowana przez firmę CureVac okazała się skuteczna na poziomie zaledwie 48 procent. To duże zaskoczenie, ponieważ jest to preparat mRNA – podobnie jak szczepionki firm Pfizer oraz Moderna.
Szczepionka CureVac została przewidziana przez niemiecki rząd w krajowej kampanii szczepień. Preparaty te miały być eksportowane również do innych krajów, w tym Polski, gdzie miało trafić około 6 milionów dawek. Europejska Agencja Leków rozpoczęła nawet wstępną ocenę. Okazuje się jednak, że preparat jest skuteczny w zaledwie 48 procentach.
To duże zaskoczenie, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że inne preparaty mRNA, takie jak szczepionki firm BioNTech/Pfizer oraz Moderna wykazały wysoką skuteczność w walce z COVID-19. „Błędem było zakładać, że jeśli jest to szczepionka mRNA, to będzie ona równie skuteczna, jak inne preparaty wyprodukowane w tej technologii. Jest to zła wiadomość, ale z drugiej strony pokazuje, jak duże szczęście mieliśmy, że szczepionki BioNTech/Pfizer oraz Moderna wykazały tak wysoką skuteczność, również wobec nowych i niepokojących wariantów, które krążą po świecie” – stwierdził w rozmowie z portalem abcZdrowie dr Bartosz Fiałek.
Jak informuje niemiecki „Hahndelsblatt”, firma CureVac jest przekonana, że ich szczepionka nadal może odgrywać istotną rolę w walce z pandemią. Dyrektor generalny koncernu podkreślił, że szczepionka w pełni chroni przed hospitalizacją lub śmiercią uczestników badania w wieku od 18 do 60 lat, natomiast z 77-procentowym wskaźnikiem skuteczności chroni ich przed łagodną i ciężką progresją choroby.
Czytaj także: Czy grozi nam nowa fala wirusa COVID-19? Jak się chronić
Żr.: abcZdrowie