Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Wiesław Kukuła w rozmowie z „Rzeczpospolitą” nie wyklucza, że Polska może stać się celem ataku. Wojskowy stwierdził, że „kiedy wojna wybuchnie, w pewnym sensie zależy od nas”.
Gen. Kukuła usłyszał pytanie, czy jako Polska powinniśmy obawiać się wybuchu kolejnej wojny. Niestety odpowiedź wojskowego nie napawa optymizmem. „To realne zagrożenie” – odparł generał.
„Dla mnie najważniejsze pytanie jest inne. Czy i kiedy zdołamy zbudować system odporności państwa oraz zdolności Sił Zbrojnych do długotrwałego niwelowania tego zagrożenia. To, czy i kiedy wojna wybuchnie, w pewnym sensie zależy od nas. Atakowanie państwa dobrze przygotowanego do obrony, którego społeczeństwo stanie do walki, jest olbrzymim ryzykiem. Agresja zawsze karmi się słabościami” – dodał wojskowy.
„Rosja dysponuje potencjałem demograficznym, surowcowym oraz co najważniejsze, wciąż sprawnie funkcjonującym przemysłem obronnym nie tylko do prowadzenia wojny, ale również równoległego rozwijania swojego potencjału obronnego. Zakończenie konfliktu w Ukrainie znacznie ułatwi jej rozbudowę swoich sił zbrojnych i może czas wskazany przez gen. Breuera znacznie skrócić” – ocenił gen. Kukuła. Nawiązał do niedawnej wypowiedzi generalnego inspektora Bundeswehry gen. Carstena Breuera, który wskazywał na 2029 r., jako termin, do którego Rosja może odbudować potencjał.
Generał stwierdził, że ma pewność, że w przypadku agresji na Polskę z pomocą przybędzie NATO. Padło również pytanie, czy wojska polskie ruszyłyby bronić państwa bałtyckich. „Tak” – odparł gen. Kukuła. „Bo tak działa NATO. Z punktu widzenia spójności sojuszu bezpieczeństwo Polski zaczyna się w Estonii i pozostałych państwach bałtyckich. Walka o każdy centymetr NATO jest krytyczna dla wiarygodności sojuszu. Trzeba również pamiętać, iż obrona państw bałtyckich nie jest możliwa bez Polski, przez którą wiedzie do nich jedyne połączenie lądowe” – wyjaśnił.
Przeczytaj również:
- „Zostało ci 38 dni”. Syn Trumpa brutalnie zakpił z Zełenskiego
- Zełenski zwrócił się do wszystkich Polaków! Padły słowa o walce „ramię w ramię”
- Trump zadzwonił do Dudy. Wiadomo, co powiedział
Źr. se.pl