Gienek z Plutycz to jeden z najbardziej popularnych bohaterów programu „Rolnicy. Podlasie”. W ostatnich dniach na podwórku Gienia i Andrzeja interweniowała policja. Wstrząsające nagrania obiegły internet i wywołały szok wśród fanów produkcji. Teraz popularny rolnik usłyszał zarzuty i musi liczyć się nawet z karą pozbawienia wolności.
Popularny Gienek z Plutycz, to 66-letni Egueniusz Onopiuk, który wraz z dwoma synami występuje w chętnie oglądanym programie „Rolnicy. Podlasie”. Gospodarstwo Gienia i jego syna Andrzeja jest często odwiedzane przez fanów programu, którzy chętnie spotykają się z bohaterami popularnego programu.
Tymczasem w sobotę 1 maja na podwórku rolników rozegrały się szokujące sceny. Ktoś zawiadomił policję, że gromadzi się tam dużo osób nieprzestrzegających obostrzeń epidemicznych. Na miejscu pojawili się policjanci, którzy podjęli interwencję.
Gienio z Plutycz zatrzymany
Nagrania z policyjnej akcji szeroko obiegły internet i wywołały szok wśród fanów produkcji. Gienek z Plutycz wylądował na ziemi powalony przez mundurowych. To nie koniec, bo funkcjonariusze następnie skuli 66-latka kajdankami i przy użyciu siły wywlekli go do radiowozu. Powodem tak ostrej interwencji miało być naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza. Andrzej, syn 66-latka twierdzi, że jego ojciec jedynie położył dłoń na ramieniu jednego z mundurowych. W obronie bohatera programu stanęli działacze Agrounii.
Wersja policjantów jednak się różni, bo rzecznik ocenił, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem. „Podejmowana przez policjantów interwencja związana była ze zgłoszeniem dotyczącym gromadzenia się dużej liczby osób” – powiedział w rozmowie z „Super Expressem” podinsp. Tomasz Krupa, Rzecznik Prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji. „Zastosowanie środków przymusu bezpośredniego według wstępnych ocen wskazuje na prawidłowość ich użycia” – twierdzi.
Czytaj także: Joanna Jędrzejczyk trafiła na SOR. Pokazała drastyczne zdjęcia [FOTO]
Teraz o losie bohatera popularnego programu rozstrzygnie sąd, bo Gienek z Plutycz usłyszał zarzuty. Naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego jest zagrożone karą do 3 lat więzienia. Za znieważenie policjanta grozi kara roku pozbawienia wolności.
Źr. se.pl; YouTube