Niedawno informowaliśmy o projekcie ustawy stworzonym przez Polską Izbę Książki. Projekt ten dotyczy jednolitej ceny książki, a jeden z jego głównych postulatów mówi o tym, że przez pierwszy rok od wprowadzenia książki na rynek nie wolno byłoby obniżać jej ceny o więcej, niż 5 proc. Pojawiły się także informacje, iż projekt ten oficjalnie poparło Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Jednak sam szef resortu Piotr Gliński zaprzeczył tym doniesieniom na swoim profilu na Twitterze.
Do takich informacji, zaprzeczających oficjalnemu poparciu projektu ustawy, dotarła także Fundacja Republikańska, która poinformowała o tym w szerszym kontekście na swoim profilu na Facebooku.
– Wicepremier i minister kultury prof. Piotr Gliński znalazł się w ogniu oskarżeń ze strony środowisk wolnościowych, które projekt uznają za lobbing księgarń, nieuczciwą konkurencję i rozwiązanie rodem z socjalizmu – informuje Fundacja Republikańska.
Czytaj także: Porażka jednolitej ceny książki w Izraelu. Czy Polska musi iść tą samą drogą?
Według nich ten projekt jest faktycznie szkodliwy, bo uderza w czytelników, a to oni zapłacą za podwyżki cen książek. Zwracają uwagę także na jedną kwestię, projekt nie zakazuje podwyższania cen, a jedynie ich obniżania. „Na pewno więc nie poprawi statystyk czytelnictwa, za to doprowadzi do upadku wiele księgarni internetowych. Bez możliwości rywalizacji ceną, stracą one rację bytu.” – uważają.
Czytaj także: Do konsultacji trafił kontrowersyjny projekt ustawy o jednolitej cenie książki
Dodają, iż sami postanowili sprawdzić jak to jest naprawdę z tym poparciem projektu przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Okazało się, że wicepremier Gliński faktycznie odbył spotkanie z autorami projektu i środowiskiem wydawniczym w dniu 2 marca. Jednak nie było żadnego poparcia tego projektu przez ministerstwo.
– Wicepremier Piotr Gliński, dziękując za udział w spotkaniu, potwierdził potrzebę dalszych pilnych prac nad projektem oraz poprosił o przekazanie do MKiDN przez przedstawicieli środowisk związanych z polskim rynkiem książki i czytelnictwem uwag w sprawie ustawy w ciągu dwóch tygodni – czytamy na stronie MkiDN z informacji opublikowanej 2 marca 2017 r.
Fundacja wyjaśnia także, że nie ma możliwości przejęcia projektu przez resort Piotra Glińskiego, a to z tego powodu, iż „ustawa nie jest nawet wymieniona w wykazie prac legislacyjnych resortu na stronie internetowej. Taki stan rzeczy potwierdzają nasze źródła w resorcie.”
– Rozpowszechnianie nieprawdziwej wersji wydarzeń rozpoczął najprawdopodobniej portal RP.pl, który w artykule z 5 marca** stwierdza: „Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oficjalnie poparło projekt ustawy o jednolitej cenie książki, przygotowany przez Polską Izbę Książki.” Wszystko wskazuje więc na to, że afera wokół jednolitej ceny książki oparta jest o manipulację i/lub celową dezinformację – uważa Fundacja Republikańska.
W związku z inf medialnymi, jakoby "MKiDN zadecydowało o wprowadzeniu jednolitej ceny książki", informuję, że nie ma takiej decyzji. 1/3
— Piotr Gliński (@PiotrGlinski) March 14, 2017
Zajęliśmy się tematem na prośbę środowiska księgarskiego. Jesteśmy na etapie wstępnych konsultacji, które przedłużamy. 2/3
— Piotr Gliński (@PiotrGlinski) March 14, 2017
Zachęcamy wszystkich zainteresowanych do kontaktu i przesyłania nam swoich opinii. Zależy nam na wypracowaniu przemyślanych rozwiązań. 3/3
— Piotr Gliński (@PiotrGlinski) March 14, 2017