UE otwiera się na Ukraińców. Możliwe, że już latem będą mogli oni przyjeżdżać do pracy do Polski i innych krajów unijnych bez starania się o wizę. W Polsce mają być złagodzone przepisy o ich zatrudnianiu przy pracy sezonowej – pisze „Gazeta Polska Codziennie”.
Na Ukrainie z entuzjazmem przyjęto wyniki głosowania Parlamentu Europejskiego zapowiadające zniesienie wiz dla jej mieszkańców, o czym świadczą wpisy w serwisach społecznościowych. Niezależnie od unijnych ułatwień dla Ukraińców, polski rząd pracuje nad wdrożeniem dyrektywy, która ma pomóc w zatrudnianiu pracowników sezonowych ze Wschodu w rolnictwie, ogrodnictwie i turystyce. Regulacje mają wejść w życie od 1 stycznia 2018 r. – informuje „Gazeta Polska Codziennie”.
Projekt ustawy został przyjęty przez Radę Ministrów – powiedział gazecie Rafał Romanowski, wiceminister rolnictwa. Uproszczona formuła obejmuje siedem dni na wydawanie zezwolenia na pracę. Jeśli będzie trudniejszy problem, to 30 dni. Kolejnym ułatwieniem ma być to, że jeśli ktoś pracuje u danego rolnika już wiele lat, będzie mógł mieć takie zezwolenie na okres trzech lat. Będzie musiał tylko potwierdzać swój przyjazd. Kolejnym zaproponowanym rozwiązaniem jest możliwość zatrudnienia pracowników ze Wschodu nie na sześć, a na dziewięć miesięcy.
Czytaj także: Większość Ukraińców w Polsce pracuje na czarno. Stabilne zatrudnienie wyciągnie ich z szarej strefy?
Jak wyliczył Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, w ciągu roku w gospodarstwach indywidualnych potrzeba 450–500 tys. pracowników sezonowych. Brak rąk do pracy zgłasza też wiele innych branż. Według szacunków, obecnie na polskim rynku pracuje już ponad 1 mln Ukraińców. Wielu zatrudnia się w szarej strefie, więc statystyki są niepełne – czytamy w artykule.
Najazd Ukraińców na rynek pracy, a ściślej dumping socjalny, niepokoi związkowców. Pracownicy ze Wschodu są bowiem gotowi pracować za niższe wynagrodzenie, byle tylko znaleźć zatrudnienie.
Pracownicy sezonowi najczęściej są zatrudniani na umowy o dzieło, co oznacza, że pracodawców nie obowiązują przepisy kodeksu pracy, płacy minimalnej ani ubezpieczenie społeczne. To niepokoi związkowców. NSZZ „Solidarność” domaga się, by Ukraińcy byli przyjmowani na tych samych warunkach, co Polacy, a nie za niższe stawki – wskazuje „GPC”.
źródło: PAP
Fot. Wikimedia/UP9