Stanisław Ostwind-Zuzga (ps. „Kropidło”, „Bolesław”) to niezwykły żołnierz. Był Żydem, który całe swoje życie poświęcił walce za Polskę. Wojenną przygodę rozpoczął jeszcze w Legionach Polskich, a zakończył przed komunistycznym plutonem egzekucyjnym.
Legiony Polskie
Szmul Ostwind, bo tak się naprawdę nazywał, urodził się w rodzinie żydowskiej 26 kwietnia 1899 roku. W bardzo młodym wieku rozpoczął karierę wojskową, ponieważ już od 1915 roku walczył w Legionach Polskich pod dowództwem mjr. Edwarda Śmigłego-Rydza. Tutaj brał udział m.in. w słynnej bitwie pod Kostiuchnówką z lipca 1916 roku. Odmówił złożenia przysięgi na wierność cesarzowi Niemiec, w związku z czym został internowany w obozie w Szczypiornie.
Służba w Policji
Ostwind brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej 1920 roku. Rok wcześniej otrzymał stopień starszego sierżanta kończąc szkołę podoficerską. W 1920 roku przyjął również chrzest, a w okresie dwudziestolecia międzywojennego przeniósł się z wojska do Policji. Na początku był posterunkowym Policji Państwowej, a od 1932 roku referentem na Wydziale Personalnym Komendy Policji w Warszawie. Tutaj zastał go wybuch II wojny światowej.
Najwyższy żydowski dowódca konspiracji
Zuzga to nazwisko, które Stanisław Ostwind przyjął w czasie okupacji. II wojnę światową spędził oczywiście walcząc. Po klęsce Wojny Obronnej Polski w 1939 roku Stanisław Ostwind-Zuzga ukrywał się na Podlasiu, gdzie w 1942 roku wstąpił do Narodowej Organizacji Wojskowej. Stamtąd jednak dość szybko przeszedł do struktur Narodowych Sił Zbrojnych, kończąc najpierw szkolenie w ośrodku „Dym” w Jacie, a następnie służąc w powiecie siedleckim. W 1944 roku objął dowództwo nad komendą Narodowych Sił Zbrojnych w Węgrowie. Warto zaznaczyć, że był jedynym żołnierzem pochodzenia żydowskiego, który w czasie konspiracji podczas II wojny światowej doszedł do tak wysokiego stanowiska. Jako dowódca próbował zjednoczyć siły z lokalnym dowódcą Armii Krajowej, jednak rozmowy prawdopodobnie zakończyły się niepowodzeniem.
Nie zdradził Polski do końca
3 stycznia 1945 roku Stanisław Ostwind-Zuzga został aresztowany przez funkcjonariuszy Urzędu Bezpieczeństwa. Ci torturowali go w otwockim areszcie, gdzie odkryli jego żydowskie pochodzenie. Wówczas zaproponowano mu przejście na stronę komunistów, ten jednak chciał pozostać wierny Polsce i Narodowym Siłom Zbrojnym. To doprowadziło go przed Sąd Wojskowy Garnizonu Warszawskiego. Tam Stanisław Ostwind-Zuzga został skazany na karę śmierci i rozstrzelany 4 lutego 1945 roku.