Wczoraj Szymon Hołownia poinformował, że jego ruch pozyskał pierwszego senatora w osobie Jacka Burego. Tymczasem zaledwie dzień później były prezenter TVN musiał odciąć się od publicznej wypowiedzi jego nowego współpracownika. Poszło o świadczenie 500 plus.
Wczoraj Hołownia poinformował o podjęciu współpracy z Burym na konferencji prasowej. „W ruchu 2050 chodzi nam o sprawczość, o rozwiązywanie problemów. O to, żebyśmy posuwali ten świat do przodu, żebyśmy naprawiali Rzeczpospolitą, którą psują rządy Prawa i Sprawiedliwości” – twierdził były kandydat na prezydenta Polski.
Były prezenter TVN poinformował dodatkowo, że Bury dołącza do Ruchu Polska 2050. „Jacek Bury jest niezależnym duchem. To senator, który po latach odebrał mandat w Lublinie Prawu i Sprawiedliwości. Zwyciężył mimo, że wszyscy mówili, że to nie może się udać” – mówił dalej.
Hołownia odcina się od słów Burego
Tymczasem nie minęły jeszcze 24 godziny, a Hołownia… publicznie odciął się od wypowiedzi Burego. We wtorek rano senator wystąpił w programie „Rozmowa Piaseckiego”. Między innymi pojawił się temat świadczenia 500 plus. „Zmodyfikowałbym 500 plus tak, żeby nie zniechęcał do pracy, bo teraz zniechęca” – uznał Jacek Bury. Dopytywany przez prowadzącego, jak miałaby wyglądać taka modyfikacja, dodał: Zamieniłbym w kwotę wolną od podatku.
Czytaj także: Kolejne „transfery” do Polski 2050? Hołownia zapowiada powstanie koła parlamentarnego
Szybko okazało się, że ta opinia Burego stoi w sprzeczności z poglądami jego nowego sojusznika. Hołownia publicznie odciął się od słów senatora. „To osobista opinia senatora Burego, która w żaden sposób nie jest elementem programu Polski 2050. Dodatkowo, w mojej osobistej opinii nie ma w tej chwili potrzeby zmiany formuły programu 500 plus” – ocenił były prezenter TVN.
Źr. wprost.pl; wmeritum.pl