Szymon Hołownia nie ukrywa, że źle ocenia decyzję koalicji sprzed kilku miesięcy. W jego ocenie brak wystawienia jednego wspólnego kandydata na prezydenta, to olbrzymi błąd.
Hołownia w rozmowie z dziennikarzami nie ukrywał swojego żalu do koalicjantów, co do jakości współpracy. „Jeżeli głęboko wierzymy w to, że te sprawy powinny zostać załatwione i nasi wyborcy tego od nas oczekują, to nie można mieć do nas pretensji, że próbujemy je załatwi. Dzisiaj oczywiście mamy różne zdania w różnych kwestiach. Oczywiście, że jest wiele platform i nie myślę o Obywatelskiej, które mogłyby działać w tej koalicji lepiej” – stwierdził.
Hołownia zwrócił uwagę, że brak „Rady Liderów”, której powołanie proponował. Mogłaby zajmować się bieżącymi sprawami w koalicji podczas cotygodniowych spotkań. „Sprawdzać, co jest ewentualnie kryzysowe. Przecież to nie jest skomplikowana rzecz. Ale nie powstała. Mówiłem, żeby powołać rzecznika rządu, który będzie zajmował się tym, żeby mówić co udał się osiągnąć, a nie pozwalać innym, żeby mówili co nam się zrobić nie udało Ale też to się nie spotkało z przychylnością” – wymieniał.
Największy żal dotyczy chyba jednak braku jednego kandydata w wyborach prezydenckich. „Nie zdecydowaliśmy się, co było błędem, na wystawienie wspólnego kandydata w wyborach prezydenckich, więc dzisiaj mamy to, co mamy. Mamy sytuację, w której Rafał Trzaskowski startuje przeciwko mnie, ja przeciwko kandydatowi Donalda Tuska. Jest kandydatka Lewicy, która startuje przeciwko nam obu. To jest logika wyborów, ludzie mają wybór między różnymi postaciami” – mówił Hołownia.
„Ja uważałem zawsze, że ta propozycja PSL-u była słuszna. Oszczędziłoby nam to wielu emocji. Ale ponieważ inni nie byli gotowi. Platforma i Lewica przecież pod razu ją zdyskwalifikowały dosłownie po kilku godzina, to trudno się dziwić, że w kampanii głośno dyskutujemy i będziemy dyskutować. Koalicja się nie rozpadnie, nie ma dla niej alternatywy” – podsumował Hołownia.
Przeczytaj również:
- Ten sondaż prezydencki daje wygraną Mentzenowi
- Na spotkaniu Trzaskowskiego ludzie zaczęli patrzeć za siebie. Z tyłu siedział… Stanowski [WIDEO]
- „Mamy wpływy w całej Europie”. Trzaskowski daje przykład. „Mówią: musimy postępować jak Polska”
Źr. dorzeczy.pl; X