W wieku 67 lat zmarł Jacek Czyż, polski aktor, znany przede wszystkim ze swoich ról dubbingowych. Zmarł po długiej walce z chorobą, w 2007 roku wykryto u niego nowotwór prostaty z przerzutami na kości.
Jacek Czyż to jeden z najsłynniejszych polskich aktorów dubbingowych. Urodził się 19 lipca 1953 roku w Sosnowcu, zaledwie kilka dni temu świętował 67 urodziny. Ukończył studia na PWST w Warszawie i występował na deskach stołecznych teatrów: Teatru Komedia, Teatru Narodowego i Teatru Nowego.
Pojawiał się w wielu polskich filmach i serialach, gdzie grał raczej role epizodyczne. Grał m.in. w produkcjach, takich jak „Ojciec Mateusz”, „Przyjaciółki”, „Plebania”, „Wojenne dziewczyny”, „Klan” czy „Przyjaciółki”. Jacek Czyż najbardziej znany jest jednak ze swoich ról dubbingowych. Podkładał głosy w takich produkcjach, jak „Kubuś Puchatek” (Tygrysek), „Asterix i Obelix”, „Król Lew” (Rafiki), „Harry Potter” (Argus Flich), „Mulan” czy „Noc w muzeum”.
Niestety, w wieku 67 lat Jacek Czyż zmarł. Od kilku lat zmagał się z chorobą. W 2017 roku musiał zakończyć karierę z powodu udaru mózgu. W tym samym roku został u niego wykryty nowotwór prostaty z przerzutami na kości. Informację o śmierci aktora potwierdził jego syn Aleksander Orsztynowicz-Czyż. „Drodzy, dziś odszedł mój Tata. Będzie nam go brakować najbardziej ale wiem, że jest Mu teraz spokojniej i śpiewa „ojejku jejku” w najlepszym możliwym składzie” Kocham Cię Czyżu seniorze” – napisał.
Aktora pożegnał również Andrzej Golimont. „Jacek Czyż nie żyje. A zaledwie 5 dni temu świętowaliśmy Jego urodziny. Umawialiśmy się, że „zaraz się zobaczymy”. Inaczej miało to „zaraz” wyglądać. Jacek. Większości bardziej znany z głosu niż twarzy, bo i Tygrysek i RedBull i tysiące dubbingowych ról. Ale przecież także aktor dziesiątków filmów. Jacek. Kompan. Żartowniś. Dobry człowiek. Strasznie smutno” – napisał na Facebooku.
Źr.: Facebook