Jest nadzieja dla wojsk ukraińskich nawet w przypadku zdobycia przez Rosjan Siewierodoniecka. Pisze o tym jeden z ekspertów.
Rosjanie od kilku dni szturmują Siewierodonieck. Niedawno w sieci pojawiły się nawet informacje, że miasto miało zostać zajęte przez wojska Putina. Ostatnie doniesienia wskazują jednak, że Rosjanie zajęli minimum 70% jego powierzchni. To zła wiadomość, ponieważ w przypadku zajęcia Siewierodniecka, Putin będzie mógł ogłosić zajęcie obwodu ługańskiego.
Okazuje się jednak, że nawet zajęcie Siewierodoniecka przez Rosjan nie będzie stanowiło dla Ukraińców tak wielkiej tragedii, jak wieszczą niektórzy. Pisze o tym jeden z ekspertów, Michał Nowak, który uważa, że dla wojsk ukraińskich cały czas pozostaje nadzieja, by zatrzymać Rosjan na dalszych etapach ich inwazji.
Dlaczego? – 70% Siewierodoniecka ma być pod rosyjską kontrolą, niemniej walki trwają i za wcześnie by ogłosić rosyjski sukces w mieście. Nawet gdy opanują miasto to nie będzie to oznaczało żadnej katastrofy dla wojsk ukraińskich. Będą bronić się na linii Dońca – uważa Nowak, który regularnie komentuje wydarzenia na Ukrainie na swoim profilu społecznościowym.
70% Siewierodoniecka ma być pod rosyjską kontrolą, niemniej walki trwają i za wcześnie by ogłosić rosyjski sukces w mieście. Nawet gdy opanują miasto to nie będzie to oznaczało żadnej katastrofy dla wojsk ukraińskich. Będą bronić się na linii Dońca. https://t.co/TYA9UWrbq4
— Michał Nowak (@nowakkmichal) June 1, 2022
Wcześniej dziennikarz serwisu Onet.pl, Michał Wyrwał, który podaje, że Rosjanie zbliżają się do innego, ważnego ukraińskiego miasta. Nazywa ten fakt „przygnębiającą wiadomością”. Więcej TUTAJ.