38-letnia kobieta na pokładzie śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego trafiła do szpitala z ciężkimi poparzeniami. Policjanci dokonali już pierwszych zatrzymań. Wiele wskazuje na to, że mogło dojść do celowego podpalenia.
Wstrząsające sceny rozegrały się w piątek w małopolskiej miejscowości Chechło leżącej niedaleko Olkusza. 38-letnia kobieta doznała bardzo poważnych poparzeń i śmigłowcem LPR zabrano ją w ciężkim stanie do szpitala.
Jak podało RMF FM, poparzona kobieta brała wcześniej udział w libacji alkoholowej w jednym z domów w tej miejscowości. Policja zatrzymała w tej sprawie trzech mężczyzn w wieku od 31 do 46 lat.
Na obecnym etapie służby nie udzielają zbyt wielu informacji. Rzecznik małopolskiej policji asp. Bartosz Izdebski przyznał jednak, że mundurowi od samego początku dysponują „pewnymi sygnałami” dotyczącymi okoliczności tragedii.
Wszyscy zatrzymani byli pod wpływem alkoholu, więc ich przesłuchanie będzie możliwe dopiero po wytrzeźwieniu. Śledczy nie wykluczają obecnie żadnego scenariusza, łącznie z celowym podpaleniem kobiety.
Przeczytaj również:
- Bemowo Piskie: pocisk rumuńskiego wojska trafił w budynek mieszkalny. Jest komunikat polskiej armii
- Tragedia w Grecji! Nie żyje 44-letni Polak, okoliczności porażające
- Rowerzystki zginęły na miejscu. Koszmar na przejściu dla pieszych
Źr. Polsat News; RMF FM