Były poseł PiS Lech Kołakowski w rozmowie z portalem DoRzeczy przyznał, że podjął starania zmierzające do budowy własnego koła poselskiego w Sejmie. Ujawnił również do jakiej formacji mu najbliżej.
Poseł opuścił szeregi PiS na skutek konflikt wokół tzw. „Piątki dla zwierząt”. Obecnie Kołakowski jako poseł niezrzeszony zamierza tworzyć własne koło Sejmie. Pojawiły się też plotki, że mógłby dołączyć do Porozumienia Jarosława Gowina. „Każdy scenariusz jest realny, w przyszłości wszystko jest możliwe. Realne jest – rozmowy trwają – powołanie nowego koła poselskiego. Natomiast co do Porozumienia, to nie można niczego wykluczyć” – powiedział w rozmowie z DoRzeczy.
Czytaj także: Sondaż w dwóch wariantach. Na czele nadal PiS
Zwrócił jednak uwagę, że zasadniczym problemem jest koalicja Porozumienia z PiS-em, a on opuścił i partię i klub. „I dziś nie widzę możliwości powrotu.” – zapewnił Kołakowski. „Aczkolwiek, uprzedzając pytanie – jest mi bardzo blisko do Jarosława Gowina i Porozumienia. I na pewno współpraca z tym środowiskiem jest w przyszłości możliwa.” – dodał.
Kołakowski buduje koło poselskie
Polityk przyznał, że obecnie skupia się na budowie własnego koła poselskiego. „Na dzień dzisiejszy buduję koło poselskie, jak potoczy się jego przyszłość, czy będziemy budować coś szerszego, to czas pokaże.” – powiedział Kołakowski.
Czytaj także: Korwin-Mikke na żywo w TVP: „Niech sk*rwią się jak wszyscy”
Poseł ocenił, że na scenie politycznej pojawiło się miejsce na kolejną formację prawicową. „Przez lata tę stronę skutecznie zagospodarowywało Prawo i Sprawiedliwość. Widać jednak, że jest przestrzeń dla nowych ugrupowań. Niedawno weszła do Sejmu Konfederacja. PiS dostało zadyszki, w związku i z COVID-em, i z poważnymi błędami, jak Piątka dla zwierząt” – mówił Kołakowski.
Źr. dorzeczy.pl