Nie tylko wysadzono tory w Życzynie, ale doszło też do kolejnego incydentu na trasie kolejowej Warszawa – Lublin. Około 20 kilometrów dalej doszło do uszkodzenia sieci trakcyjnej w Puławach. Informację potwierdził Donald Tusk, który nie podał jednak szczegółów. Na skutek incydentu zatrzymał się pociąg, którym jechało 475 pasażerów.
„Niestety potwierdziły się najgorsze przypuszczenia. Na trasie Warszawa-Lublin (wieś Mika) doszło do aktu dywersji. Eksplozja ładunku wybuchowego zniszczyła tor kolejowy. Na miejscu pracują służby i prokuratura. Na tej samej trasie, bliżej Lublina, również stwierdzono uszkodzenie” – powiedział dziś premier Donald Tusk.
Jeszcze wczoraj pojawiała się informacja tylko o tym, że ktoś wysadził tory. Dziś okazuje się, że w Puławach na tej samej linii doszło do kolejnego zdarzenia. Lubelska policja przekazała, że w niedzielę po godz. 21 policjanci z Puław otrzymali informację o nagłym zatrzymaniu osobowego pociągu relacji Świnoujście-Rzeszów, którym podróżowało 475 pasażerów.
Z informacji dziennikarza RMF FM Krzysztofa Zasady wynika, że w okolicach stacji kolejowej w Puławach ktoś zarzucił na sieć energetyczną łańcuch. To spowodowało zwarcie.
Pasażerowie muszą liczyć się z bardzo dużymi utrudnieniami w kursowaniu pociągów na tej linii. Na razie nie wiadomo, czy obie sprawy są ze sobą połączone, ale wiele na to wskazuje. Służby wyjaśniają okoliczności obydwóch zdarzeń.
Przeczytaj również:
- Wysadzone tory to akt dywersji! Tusk: potwierdziło się najgorsze
- Dywersja w Polsce? Ktoś wysadził tory [FOTO]
- Niemiecki dziennikarz: „Tusk może stracić władzę”
Źr. RMF FM; Telewizja Republika



![Donald Tusk pojechał na granicę. Pokazał nagranie z migrantami [WIDEO]](https://wmeritum.pl/wp-content/uploads/2025/03/Tusk-na-granicy.jpg)



