Bronisław Komorowski na antenie Radia Zet komentował bieżące wydarzenia polityczne. Były prezydent stwierdził, że jego ocenie wybory prezydenckie powinny się odbyć jak najpóźniej. Przyznał również, że do końca wspierał Małgorzatę Kidawę-Błońską i doskonale rozumie jej żal.
Komorowski pochwalił się jednym z sondaży, w którym nadal zyskuje spore poparcie. „Mam osobistą satysfakcję, bo słyszałem, że z ostatnich badań wynika, że gdybym dziś kandydował w wyborach prezydenckich to miałbym poparcie na poziomie 44 proc. w II turze. To bardzo dużo. Szczególnie, jeśli 5 lat było się poza polityką” – zauważył były prezydent.
Komorowski o Trzaskowskim
Polityk zdaje się nie mieć najlepszego zdania o Trzaskowskim. „Ja byłem przekonany, że najlepszy kandydat to taki, który ma największe doświadczenie, umiejętności i dorobek. Sam starałem się iść taką drogą ku prezydenturze, że najpierw zdobywałem doświadczenie polityczne na wszystkich szczeblach.” – mówił Komorowski. „Ale dziś to się zmieniło” – zauważył.
Komorowski wyraźnie zasugerował, że w jego ocenie obecny kandydat Koalicji Obywatelskiej nie ma największego dorobku politycznego uzasadniającego jego start w wyborach prezydenckich. „Szczerze mówiąc myślałem, że pan Trzaskowski będzie kandydował w następnej kadencji, mając już duży dorobek” – przyznał.
„Andrzej Duda chce, żeby wybory były jak najszybciej, bo poparcie wycieka mu jak z dziurawego garnka.” – mówił Komorowski. „Koalicja Obywatelska chce, żeby wybory były jak najpóźniej, bo np. rzeczą strategicznie istotną jest to, ile będzie dni na zebranie podpisów pod Rafałem Trzaskowskim. Jeżeli będzie to 1 dzień, to będzie to skandal, łobuzeria polityczna, ale może skuteczna” – dodał.
„Nie ukrywam, że do końca sekundowałem Małgorzacie Kidawie-Błońskiej. Ale bardzo wcześnie, chyba jako pierwszy powiedziałem o tym, że zapłaci cenę za swoją odważną decyzję powiedzenia prawdy na temat tego, że wybory nie mogą odbyć się 10 maja” – mówił Komorowski. „Czuję w pełni przykrość osobistą, która spotkała Małgorzatę Kidawę-Błońską, bo jest osobą niesłychanie miłą, kulturalną i wartościową” –przyznał.
Źr. radiozet.pl