Janusz Korwin-Mikke, podobnie jak wielu innych polityków Konfederacji, już niejednokrotnie krytycznie wypowiadał się na temat wprowadzanych obostrzeń. Tym razem wyszedł na mównicę sejmową z nietypowym wnioskiem i z nietypowo założoną maseczką. Chciał, aby posłowie nie musieli nosić maseczek w Sejmie, bo jak stwierdził… utrudniają one myślenie, nawet inteligentnym politykom. Chodzi o dwutlenek węgla, który wdychają wraz z powietrzem.
Posiedzenie Sejmu odbywa się w trybie hybrydowym. Część posłów uczestniczy w nim zdalnie, bo na sali plenarnej może przebywać ograniczona liczna polityków. Również ich dotyczą jednak ogólne obostrzenia nakazujące zakrywanie ust i nosa, a także utrzymywanie odpowiedniego dystansu.
Czytaj także: Obostrzenia w Wielkanoc? Minister Niedzielski o możliwym wariancie
Tymczasem Janusz Korwin-Mikke zaapelował o zwolnienie posłów od obowiązku noszenia maseczek. Na mównicy po raz kolejny pojawił się w nietypowo założonej maseczce zakrywającej jedynie nos. Przy okazji przedstawił zaskakujące uzasadnienie swojego wniosku. „Zauważyłem ze zdumieniem, że zupełnie inteligentni posłowie nie są czasem w stanie zrozumieć, co się do nich mówi. I to zupełnie nie jest ich wina” – mówił poseł Konfederacji.
Korwin-Mikke twierdzi, że maseczki trują posłów
W dalszej części swojej wypowiedzi poseł Konfederacji stwierdził, że noszenie maseczek zwiększa poziom wdychanego dwutlenku węgla, a ten źle działa na mózg. „W trosce o poziom ustaw i w trosce o poziom dyskusji wnoszę do pani marszałek o zmianę w sprawie noszenia maseczek na sali obrad” – zaapelował Janusz Korwin-Mikke.
Czytaj także: „Daliśmy marchewkę, teraz musimy mieć kij”. Rzecznik MZ mówi o obostrzeniach
Marszałek Sejmu stwierdziła, że jego wniosek jest „kompletnie nieformalny”. „Nie ma takiego czegoś w regulaminie Sejmu, natomiast dziękujemy bardzo za wykład” – skwitowała. Korwin-Mikke chciał jej jeszcze wręczyć wniosek na piśmie, ale Witek nie chciała go przyjąć. Odchodząc stwierdził, że Marszałek go nie rozumie. „Najwyraźniej ten dwutlenek węgla mnie zabija” – odparła ironicznie.
Czytaj także: Główny doradca Morawieckiego mówi o „zdemolowaniu życia społecznego i gospodarczego”
Źr. wprost.pl; YouTube