Janusz Korwin-Mikke zabrał głos w sprawie przyjętej dziś przez Parlament Europejski umowy o wolnym handlu CETA. Europoseł wskazał, że poziom debata nad zawarciem umowy jest skandaliczny – zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy traktatu uciekają się do populizmu.
Za przyjęciem umowy opowiedziało się 408 z prawie 700 europarlamentarzystów, którzy wzięli udział w głosowaniu. Umowa w całości wejdzie w życie w momencie, gdy ratyfikują ją wszystkie państwa członkowskie. Od kwietnia tego roku większość jej zapisów będzie jednak stosowana tymczasowo.
Argumenty zwolenników CETA są demagogiczne, kłamliwe i fałszywe. Argumenty przeciwników CETA są też demagogiczne, fałszywe i kłamliwe. Arystoteles mówił, że „Demokracja to rządy osłów prowadzonych przez hieny”. Poziom dyskusji w tym Parlamencie dowodzi, że jest znacznie gorzej – wskazał Janusz Korwin-Mikke.
Poziom tej debaty jest skandaliczny. Poziom demagogii, kłamstw, fałszerstw był nieprawdopodobny. W rzeczywistości nie ma mowy o tworzeniu czy utracie pracy. Liczba miejsc pracy raczej wzrośnie, niż spadnie. Nie ma nic złego w tym, że duże firmy zyskają. Argumentacja jest absurdalna. W wyniku anschlussu Polski do Unii powstała potworna biurokratyczna machina. To było tragedią, a tego się nie boimy. Kanada dla Polski to pół procenta obrotu. Wpływ CETA na Polskę jest żaden. Proszę się nie bać, tak naprawdę dla nas nie ma to żadnego znaczenia – podsumował Korwin-Mikke.
Korwin Mikke odniósł się również do najważniejszego szczegółu Traktatu – arbitrażu. Zgadzam się, że prywatny arbitraż jest znacznie lepszy, niż państwowe sądy – podatne na korupcję i naciski polityczne. (Tak nawiasem: dziwię się polskim posłom z PiS opowiadających się przeciwko arbitrażowi, którzy w kraju nie pozostawiają suchej nitki na sądownictwie państwowym). Byłbym jednak spokojniejszy, gdyby Traktat stanowił, że super-arbitrzy muszą pochodzić ze Szwajcarii, Japonii lub innych krajów, w których jeszcze dominuje uczciwość – wskazał Europoseł.
Źródło: Facebook.com/janusz.korwin.mikke
Fot. YouTube.com/KorwinvsUE