Podczas konferencji prasowej politycy partii KORWiN odnieśli się do sytuacji w Turcji i zapowiedzi przywrócenia w tym kraju kary śmierci. Została ona zniesiona 12 lat temu. Prezydent Erdogan opowiedział się za ponownym stosowaniem tej kary po nieudanym przewrocie wojskowym.
Piotr Bryczkowski, członek zarządu partii KORWiN, powiedział: Jeżeli zapytalibyśmy przeciętnego Polaka, czym jest pucz wojskowy, to pewnie usłyszelibyśmy, że jest to zamach na demokrację, zamach na konstytucyjny porządek państwa i na legalnie wybrany rząd. Bardzo niewielu Polaków zdaje sobie sprawę, że to, co się w Turcji dzieje, czyli te zamachy wojskowe, są wpisane w konstytucję Republiki Tureckiej. Armia turecka ma nie tylko prawo, ale i obowiązek reagowania w momencie, kiedy widzi, że ta konstytucja jest naruszana. W szczególności dotyczy to kwestii świeckości i laickości tego państwa. Pewnie łatwo dałoby się obronić tezę, że prezydent Erdogan dąży do odbudowy Imperium Osmańskiego i wprowadzenia – być może nie kalifatu, ale z całą pewnością republiki islamskiej. Nie dziwi więc reakcja armii.
Wojskowy pucz przeciwko rządom prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana miał miejsce 15 lipca. Policja aresztowała żołnierzy zamieszanych w próbę zamachu stanu. W starciach zginęło blisko 200 osób. O podburzanie Turków przeciwko władzy Erdogan oskarżył duchownego przywódcę muzułmańskiego Fethullaha Gulena.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Do tej pory Turcja była petentem, który puka do drzwi Europy. Negocjacje z UE rozpoczęły się w 2005 roku i do tej pory nie przyniosły żadnych efektów. Teraz prezydent Erdogan i Turcja stają się bardzo ważnym graczem na politycznej arenie. Mają do tego dwa atuty(…): potęgę militarną – Turcja ma siódmą armię świata i drugą w NATO. Po drugie, chodzi o kwestię uchodźców. Erdogan trzyma rękę na kurku, jeśli go odkręci, to strumień uchodźców zaleje Europę(…). Turcja będzie bardzo poważnym graczem, co widać już dzisiaj – rozgrywa kwestię rosyjską, prezydent Erdogan spotyka się z Putinem(…).–mówił Piotr Bryczkowski, członek zarządu partii KORWiN.
Prezes Janusz Korwin-Mikke przypomniał: Niektórzy w dyskusjach o karze śmierci mówili, że nie wolno jej przywrócić, bo ktoś może ją wykorzystać do likwidacji przeciwników politycznych, a ja ostrzegałem – że jeżeli ktoś taki się pojawi, to on po prostu karę śmierci przywróci. Zyska ogromny poklask polityczny, bo ogromna większość ludzi jest za karą śmierci. Dokładnie to stało się w Turcji.
Prezes Janusz Korwin-Mikke powiedział: W Turcji odbywają się ogromne, 2-milionowe wiece ludzi, którzy popierają karę śmierci. Popularność prezydenta Erdogana wzrosła w wyniku tych działa. Takie są skutki, kiedy kary śmierci nie przyjmie się odpowiednio wcześnie. Popieramy przywrócenie kary śmierci, ale z przestrzeganiem prawa.
Europoseł powiedział: Jest obawa, że prezydent Erdogan wykorzysta karę śmierci przeciwko ludziom, którzy zorganizowali ten pucz wojskowy.
Prezes Janusz Korwin-Mikke odniósł się do jednej z najważniejszych zasad prawa rzymskiego: Prawo nie może działać wstecz. Gdyby prezydent Erdogan próbował zastosować karę śmierci w stosunku do ludzi, którzy zorganizowali pucz, w czasie, gdy nie obowiązywała kara śmierci, to oczywiście postawi to Turcję poza nawiasem narodów, które przestrzegają prawa w sensie europejskim(…). Europoseł podkreślił: Prawo działające wstecz to nie jest żadne prawo. Gdyby tak się stało, moim zdaniem wszelkie rozmowy z panem Erdoganem powinny zostać zerwane, bo nie ma sensu zawierać jakichkolwiek traktatów z kimś, kto nazajutrz może oświadczyć, że on wstecz ten traktat unieważnia.
Źródło: inf. prasowa
Fot. BP KORWiN