Do niebywałej tragedii doszło w miejscowości Niewodna. Wierni tamtejszej parafii pw. Św. Anny nadal nie mogą uwierzyć w to, co się wydarzyło.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, gdy podczas Mszy Świętej zasłabł 60-letni duchowny posługujący w parafii pw. Św. Anny w Niewodnej. Niestety, pomimo działań ratowniczych księdza nie udało się uratować.
Parafia, w której posługiwał zmarły ksiądz wydała oficjalne oświadczenie w tej sprawie. – Pogrążeni w smutku zawiadamiamy, że w dniu dzisiejszym w wieku 60 lat zmarł ksiądz proboszcz Henryk Czajka – napisano w jego wstępie.
– Od wtorku do piątku Msza Święta o godzinie 18:00. Po Mszach do dnia pogrzebu odprawiany będzie różaniec – poinformowano we wpisie zamieszczonym w mediach społecznościowych parafii.
Ks. Henryk Czajka nie żyje. „Nie mogę w to uwierzyć”
W tym momencie nie wiadomo, kiedy odbędzie się pogrzeb zmarłego księdza. – Od wtorku do piątku Msza Święta o godzinie 18:00. Po Mszach do dnia pogrzebu odprawiany będzie różaniec – czytamy na profilu parafii.
W to, co wydarzyło się w niedzielę wciąż nie mogą uwierzyć wierni. – Nie mogę w to uwierzyć. Uczył mnie w szkole średniej, pisał mi opinię do Seminarium a później współpracowaliśmy w jednym dekanacie w początkach mojego kapłaństwa. Niezwykle dobry i życzliwy człowiek. Odpoczywaj w pokoju – napisał jeden z nich.
– Bardzo dobrze księdza wspominam, gdy był w Gogolowie na parafii, dobry ksiądz i człowiek. Wieczne odpoczywanie racz mu dać Panie – dodała z kolei jedna z parafianek w Niewodnej.