Sytuacja kobiet w świecie arabskim jest dramatyczna. Szariat narzuca na nie szereg nakazów i zakazów. Najbardziej fundamentalnym krajem w tym aspekcie jest Arabia Saudyjska, Saudyjki nie mogą samodzielnie wychodzić z domu czy posiadać konta bankowego, bez zgodny męża czy innego mężczyzny. Nie mogą wychodzić z odkrytymi włosami. Dotyczy to także kobiet, które są członkami zagranicznych delegacji. Księżna Maria Elżbieta, żona księcia Fryderyka, następcy tronu, tego nie zrobiła.
W ubiegłym tygodniu duński następca tronu Fryderyk oraz jego małżonka Maria Elżbieta gościli w Arabii Saudyjskiej. I przeszłaby ta wizyta bez echa, gdyby nie „naganne” (według radykalnych Saudyjczyków) zachowanie księżnej, która nie dostosowała się do panujących w Arabii zwyczajów. Po pierwsze szokował ich strój małżonki księcia. Miał on stonowane kolory, zakrywał ręce oraz nogi, ale księżna nie zakryła włosów przepisowym szalem lub chustą, co muszą czynić zarówno Saudyjki, ale także kobiety goszczące w tym islamskim kraju. Tak ubrana rozmawiała z saudyjskim królem. Można rzec, że pokazała się tam jako Europejka, solidaryzująca się z kobietami, mającymi zgoła inną pozycję w społeczeństwie, niż kobiety w Europie. Gdyby Saudyjka wyszła z domu z niezakrytą głową i twarzą, zostałaby srogo ukarana za złamanie prawa. Księżnej nic nie groziło za ten czyn, poza skwaszonymi minami saudyjskich oficjeli czy duchownych oraz słownymi reprymendami. Co więcej miała na sobie kolczyki oraz delikatny makijaż. To również nie spodobało się radykalnym, wahabickim duchownym. Nie mogło spodobać się im także sposób powitania księżnej z tamtejszymi kobietami. Witała się z nimi po europejsku uściskiem dłoni.
Nie była pierwsza
Z podobnymi reakcjami spotkał się strój Michelle Obamy podczas wizyty w Arabii Saudyjskiej w ubiegłym roku. Amerykańska Pierwsza Dama również nie zakryła tam włosów.
Reakcje
Zareagowały oczywiście portale feministyczne, chwaląc postawę księżnej. O sprawie, również pozytywnie pisały portale konserwatywne. Media mainstreamowe oraz liberalne nie poświęciły tej sprawie nawet minuty, albo opisały to lakonicznie. Z drugiej strony naruszyła jednak protokół dyplomatyczny i zwyczaje panujące w wizytowanym kraju. Osąd pozostawiam naszym czytelnikom.
źr. pch24.pl; ofeminin.pl; kobiecaprasa3.pl
fot. ksieznamary.blogspot.com
Czytaj również: STRAŻ GRANICZNA WZMOCNI WSCHODNIĄ GRANICĘ POLSKI