Wypowiedź premiera Mateusza Morawieckiego na temat pieniędzy Norwegii wywołała mnóstwo komentarzy. Nieoczekiwanie głos w sprawie zabrał dziennikarz muzyczny Wojciech Mann. „Wielokrotnie już przyrzekałem sobie, że nie będę męczył Was polityką” – pisze na wstępie.
Przypomnijmy, że premier Mateusz Morawiecki wziął udział w sesji pytań i odpowiedzi podczas sobotniego Ogólnopolskiego Kongresu Dialogu Młodzieżowego. W jednej z odpowiedzi podzielił się szerszą konkluzją na temat pozytywnego wpływu wojny na gospodarkę niektórych państw.
– Nadmiarowe zyski Norwegii z ropy i z gazu przekraczają sto miliardów euro – stwierdził. To jest również żerowanie – niechcący oczywiście, bo to nie jest wina przecież Norwegii, ta wojna na Ukrainie – ale to jest pośrednie żerowanie na tym, co się dzieje. Na wywołanej przez Putina wojnie – dodał. Następnie ocenił, że taka sytuacja nie jest sprawiedliwa.
– My się wszyscy oburzamy na Rosję, i słusznie. Bandycki napad, bandyci, zbrodniarze i tak dalej, ale szanowni państwo, młodzi ludzie, coś jest nie tak. Piszcie do waszych młodych przyjaciół w Norwegii. Oni powinni się tym błyskawicznie podzielić – podkreślił premier.
Wypowiedź szefa rządu wywołała gwałtowną reakcję i falę krytycznych komentarzy. Nieoczekiwanie zareagował także Wojciech Mann. Dziennikarz muzyczny przyznał, że przez sytuację złamał swoje przyrzeczenie.
– Wielokrotnie już przyrzekałem sobie, że nie będę męczył Was polityką. Przecież radiowy gaduła od piosenek powinien się zajmować piosenkami. Od polityki są stratedzy, mężowie stanu i w ogóle ludzie będący chlubą swojego narodu – oświadczył na Facebooku.
– A potem, gdy trafiam na Morawieckiego, który mówi Norwegom, że powinni podzielić się tym, co mają, z tymi, którzy mają mniej, to mam ochotę zaproponować Norwegom, żeby wzięli sobie na zawsze Morawieckiego. I nie muszą nam za to nic dawać. Jakoś sobie poradzimy – dodał.