Po raz piąty środowiska narodowe zorganizowały w Kielcach Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych, nad którym portal wMeritum.pl objął patronat medialny. „Nasz cel został osiągnięty – dziś chyba wszyscy wiedzą kim była „Inka”, „Łupaszka” czy Witold Pilecki.” – mówili organizatorzy.
Marsz organizowany przez Brygadę Świętokrzyską Obozu Narodowo-Radykalnego, Stowarzyszenie Kieleccy Patrioci przy współpracy Okręgu Świętokrzyskiego Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych i Fundacji Odzyskajmy Naszą Historię, skupił prawie 200 osób. Poprzedziło go spotkanie z kombatantem NSZ – panem kapitanem Bohdanem Eubichem w wymownym miejscu – w Ośrodku Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej na Wzgórzu Zamkowym. Znajdowało się tam więzienie Urzędu Bezpieczeństwa, w którym przetrzymywani i mordowani byli partyzanci podziemia antykomunistycznego.
Kilka minut po godzinie 19 spod Ośrodka Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej wśród morza flag, kolumna marszowa ruszyła trasą uwzględniającą ważne w Kielcach miejsca związane z Wyklętymi: katownie UB przy ulicach Kapitulnej i Paderewskiego. Uczczono przede wszystkim lokalnych bohaterów skandując hasła na cześć partyzantów Brygady Świętokrzyskiej Narodowych Sił Zbrojnych, pułkownika Antoniego Szackiego „Bohuna” czy Antoniego Hedy „Szarego”.
Czytaj także: Kielce: Turniej Piłkarski o Puchar im. Antoniego Szackiego „Bohuna” [RELACJA, ZDJĘCIA]
Marsz zakończył się na Cmentarzu Partyzanckim. Przy pomniku Narodowych Sił Zbrojnych odmówiono modlitwę NSZ, złożono wieńce oraz zapalono znicze. Okolicznościowe przemowy wygłosili organizatorzy – Filip Bator z Brygady Świętokrzyskiej Obozu Narodowo-Radykalnego oraz Cezary Głuszek i Karol Michalski ze Stowarzyszenia Kieleccy Patrioci.
Żołnierze Wyklęci na pewno nie chcieliby tego, żeby ich promować na różnych gadżetach, ubraniach itd., ale tego żeby żyć tak, jak oni żyli i za co ginęli. To jest dziś najważniejsze przesłanie. (…) Na przekór tym, którzy kłamią na ich temat, tym, którzy powielają komunistyczną propagandę i także tym, którzy uważają się za pełnoprawnych dziedziców ich kultu, a tak na prawdę swoim życiem nie prezentują tej postawy , którą powinni prezentować. Dlatego niech ten marsz i te obchody, w których uczestniczymy, będą dla nas takim umocnieniem i wezwaniem do tego, żeby oprzeć swoje życie na tych wartościach, dla których ginęli żołnierze niezłomni. – mówił Filip Bator.
Marsz zakończył się odśpiewaniem hymnu narodowego.
Chwała Bohaterom!
Czytaj także: „Wyklęty”. Samotna walka o najwyższe ideały [RECENZJA FILMU]
GALERIA: