Sejm udzielił rządowi premiera Donalda Tuska wotum zaufania. Na wynik głosowania parlamentarzystów zareagował szybko Sławomir Mentzen. – Ja to bym mu nawet pożyczki nie udzielił – zakpił polityk Konfederacji.
W środę odbyło się głosowanie nad wotum zaufania dla rządu premiera Donalda Tuska. Głosowanie było poprzedzone wystąpieniem szefa rządu. – Ja na pewno nie będę tolerował w rządzie sporów, które zamienią się w publiczne kłótnie. Brak zaufania do siebie – zapewnił Tusk.
– Czym się kończy konflikt w drużynie, która powinna być powodowana jednym celem, jednym duchem, widzieliśmy wczoraj w Helsinkach. Nie róbmy tego typu błędów. Musimy zrozumieć na nowo, co to znaczy gra drużynowa – dodał.
Premier poprosił o głos wszystkich, którzy wierzą, że rząd będzie w stanie realizować założenia. – Jeśli ktoś nie wierzy w to, że damy radę, albo jeśli ktoś chciałby zamienić koalicję rządzącą w takie targowisko próżności czy konfliktów, to niech nie głosuje dzisiaj za wotum zaufania – powiedział.
– Niech głosują za wotum zaufania ci, którzy naprawdę wierzą w to, że przez 2,5 roku doprowadzimy do kolejnych sukcesów naszej ojczyzny, Rzeczpospolitej, że tylko temu będą poświęcać czas. Że nie zgubimy tego, co dla nas najważniejsze, spierając się o detale – dodał.
Sejm udzielił Tuskowi wotum zaufania. Mentzen: Ja to bym mu nawet pożyczki nie udzielił
Sejm ostatecznie zagłosował „za” wotum zaufania. Tuska poparło 243 posłów, wobec 210 głosów sprzeciwu. Na wynik zareagował Sławomir Mentzen. – Udzielenie wotum zaufania Tuskowi, jest jedną z ostatnich rzeczy, które powinno się mu udzielić. Ja to bym mu nawet pożyczki nie udzielił – podsumował.