Dmitrij Miedwiediew nie zmienia tonu. Po raz kolejny komentując w mediach społecznościowych sytuację międzynarodową posunął się do gróźb. Stwierdził m.in., że „celem jest doprowadzenie konfliktu z Rosją do nieodwracalnej fazy”.
Miedwiediew komentował wybór Trumpa na prezydenta USA. Stwierdził, że zachodni przywódcy rzekomo dążą do eskalacji na Ukrainie. „Celem jest doprowadzenie konfliktu z Rosją do nieodwracalnej fazy” – twierdzi.
„Albo Francuz wrzeszczy o wsparciu Kijowa w przypadku wycofania się Stanów Zjednoczonych, albo szefowie NATO sprytnie podpowiadają, jak aktywniej dalej prowadzić z nami wojnę. A teraz kandydat na kanclerza Niemiec Merz ogłosił ultimatum wobec Rosji” – pisze Miedwiediew. Nawiązał w ten sposób do niedawnej wypowiedzi lidera CDU, który może zostać kolejnym kanclerzem. Zapowiedział, że jeśli do tego dojdzie, to postawi Putinowi ultimatum. Albo zakończy wojnę, albo Niemcy dostarczą Ukrainie rakiet Taurus.
Miedwiediew ocenił, że w Europie zabrakło już „mądrych przywódców”, a „szczepionka z II wojny światowej całkowicie przestała działać”. „Przyszły miernoty z zawyżoną samooceną. Oznacza to, że najbardziej prawdopodobny pozostaje czarny scenariusz” – skwitował.
Przeczytaj również:
- Rzecznik Kremla zapowiada działania odwetowe wobec Polski. „Zastosowanie odpowiednich działań”
- Gen. Kukuła usłyszał pytanie, czy Polsce grozi atak. „To realne”
- Zełenski zwrócił się do wszystkich Polaków! Padły słowa o walce „ramię w ramię”
Źr. Polsat News