Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP zapewnia, że uchwalone zmiany nie ograniczają wolności słowa, pełnej swobody prowadzenia badań naukowych i publikacji ich rezultatów, swobody dyskusji historycznych czy działalności artystycznej – czytamy w komunikacie Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP wydanym w związku z komunikatem Departamentu Stanu USA.
Spór dyplomatyczny pomiędzy Polską, a Izraelem skłonił do reakcji Stany Zjednoczone. 31 stycznia Departament Stanu USA wydał oświadczenie w związku z nowelizacją ustawy o IPN. Na amerykański dokument w czwartek zareagowało polskie MSZ. Resort opublikował komunikat w tej sprawie.
„Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP zapewnia, że uchwalone zmiany nie ograniczają wolności słowa, pełnej swobody prowadzenia badań naukowych i publikacji ich rezultatów, swobody dyskusji historycznych czy działalności artystycznej” – czytamy w komunikacie.
„Ministerstwo Spraw Zagranicznych przypomina, że głównym celem nowelizacji ustawy jest walka ze wszystkimi formami negowania oraz fałszowania prawdy o Holokauście, w tym także pomniejszania odpowiedzialności rzeczywistych sprawców tej zbrodni. W tym kontekście stoimy na stanowisku, że oskarżanie Narodu Polskiego i Państwa Polskiego o współudział razem z III Rzeszą Niemiecką – publicznie i wbrew faktom – w zbrodniach nazistowskich jest niewłaściwe, wprowadzające w błąd i krzywdzące dla ofiar będących obywatelami Polski, zarówno pochodzenia żydowskiego jak i polskiego” – podkreśla MSZ.
Czytaj także: Marek Jakubiak z Kukiz'15 bardzo ostro o Żydach. \"Pokażcie mi choć jednego Polaka uratowanego przez Żyda\
Na końcu komunikatu MSZ podkreśla, że „ma nadzieję”, że zmiany w polskim prawie „nie wpłyną na strategiczne partnerstwo Polski ze Stanami Zjednoczonymi”.
Departament Stanu o polskiej ustawie
Oświadczenie Departamentu Stanu USA zostało wydane jeszcze przed przegłosowaniem przez polski Senat nowelizacji ustawy o IPN. Amerykanie w swoim dokumencie podkreślają, że „historia Holokaustu jest złożona”.
„Zdajemy sobie sprawę, że określenia takie jak ‘polskie obozy śmierci’ są niedokładne, niestosowne i sprawiają ból. Jednak, jednocześnie jesteśmy zaniepokojeni tym, że jeśli projekt ustawy wejdzie w życie, mógłby podważyć wolność wypowiedzi i badań naukowych” – napisano w oświadczeniu.
„Obawiamy się również, że konsekwencją wprowadzenia nowych przepisów może być zachwianie kluczowych relacji Polski – wliczając w to relacje z USA i Izraelem. (…) Zachęcamy Polskę do ponownej analizy ustawy o IPN” – podkreśla Departament Stanu.