Dla Betard Sparty Wrocław sezon 2015 zakończył się wielkim sukcesem sportowym. „Spartanie” wywalczyli awans do wielkiego finału PGE Ekstraligi, w którym musieli uznać wyższość mocnej w tym roku Fogo Unii Leszno. Teraz jednak przed działaczami srebrnego medalisty Drużynowych Mistrzostw Polski spore wyzwanie. Wszystko wskazuje na to, że przez prowadzone prace modernizacyjne na Stadionie Olimpijskim, wrocławski tor w przyszłym roku nie będzie nadawał się do użytkowania.
Remont stadionu, który ma pochłonąć 124 mln zł rozpoczął się w tym roku, przez co żużlowcy wrocławskiego klubu musieli rozegrać mecze fazy play off w Częstochowie. W nadchodzącym sezonie może już to nie być możliwe, bo działacze „Lwów” nie wykluczają, że będą chcieli po rocznej przerwie wrócić do ligowych zmagań.
O problemach związanych z oddaniem obiektu we Wrocławiu poinformował w rozmowie z lokalną „Gazetą Wyborczą” przedstawiciel miejskiego urzędu – Jacek Sutryk. Jedną z przyczyń opóźnień jest to, że stadion widnieje w rejestrze zabytków.
Czytaj także: Łódź - polskie Detroit
Na 95 procent w przyszłym roku Stadion Olimpijski nie będzie gotowy dla żużla. Harmonogram prac musiał ulec zmianie, m.in. ze względu na kwestie konserwatorskie, bo to przecież obiekt wpisany do rejestru zabytków. Jego odbiory odbędą się na początku pierwszego kwartału 2017 roku.
– powiedział Sutryk.
Do zabytkowego charakteru obiektu odniósł się również rzecznik prasowy spółki Wrocławskie Inwestycje – Marek Szempliński:
Jest to miejsce, który musi zachować swoją funkcjonalność, ale równocześnie jest obiektem zabytkowym. I my w czasie tych prac musimy pogodzić te dwie rzeczy. To jest czasami godzenie wody z ogniem. Wiemy, że obie te funkcje są ważne, bo stadion, w sensie zabytkowym, jest dumą Wrocławia, ale żeby „żył” muszą być na nim urządzane zawody.
Nie jest wykluczone, że „Spartanie” będą się starać o możliwość startów na stadionie w Świętochłowicach, gdzie do 2002 roku mecze rozgrywał „Śląsk”. Jedynym pocieszeniem może być fakt, że może dojść do zwiększenia dotacji na Spartę, co wynika z utraty przez klub dochodów z biletów. Po modernizacji obiekt będzie mógł pomieścić 15 tys. kibiców (11 tys. miejsc siedzących i 4 tys. stojących).
Źródło: wroclaw.sport.pl/onet.pl
Fot. Wikipedia/Julo