Piotr Najsztub podzielił się świąteczną refleksją na antenie TOK FM. Dziennikarz radiowy zwrócił uwagę na teksty kolęd. – Mam wrażenie, że te kolędy są niestosowne w dzisiejszych czasach – przyznał.
Gościem Piotra Najsztuba na antenie TOK FM był prof. Stanisław Obirek, teolog i były jezuita. Na wstępie rozmowy dziennikarz podzielił się krótką refleksją nawiązującą do okresu przedświątecznego.
Najsztub przyznaje, że choć jest niewierzący, to w tym czasie trafia często na polskie kolędy. Dziennikarz zwrócił uwagę na ich teksty. W jego opinii pojawia się w nich motyw cierpiącego dziecka, małego Jezusa.
Najsztub o polskich kolędach: Mam wrażenie, że są niestosowne
– Kiedy mi się to zbija w głowie z kolejnymi ujawnionymi przypadkami pedofilii w Kościele, z informacjami, że biskupi je tuszowali, to jakoś po raz pierwszy w życiu – przy czym zaznaczam, że nie jestem wierzący – mam wrażenie, że te kolędy są niestosowne w dzisiejszych czasach. Co pan o tym myśli? – zwrócił się do gościa.
– Chyba nie jest pan jedyny – odparł prof. Obirek. Teolog zwrócił uwagę na jeszcze inny charakterystyczny element polskich kolęd. – Od dorosłych mężczyzn, którzy mocno odwołują się do metafor stajenki, pokornego Boga, oczekiwałbym jakiegoś poczucia odpowiedzialności za to, co kruche. Tymczasem mam wrażenie, że są oni przedstawicielami instytucji, która jak walec przez to kruche życie przechodzi – przyznał.
W opinii teologa polski Kościół jest wyraźnie zainteresowany „życiem nienarodzonym”, zaś niewiele miejsca poświęca się życiu, które już przyszło na świat. – To, które jest, mało tych mężczyzn w sukienkach zajmuje. Dla mnie to porażające – podkreślił prof. Obirek.