Katarzyna Dowbor ujawniła kolejne ciekawostki dotyczące programu „Nasz nowy dom”. Tym razem dziennikarka zdradziła, czy wyremontowany podczas programu dom można swobodnie sprzedać.
Katarzyna Dowbor udzieliła wywiadu serwisowi Pomponik. Podczas rozmowy odsłoniła kulisy programu „Nasz nowy dom”. Zdradziła m.in., ile trwa remont domu. – Jeśli praca idzie w miarę sprawnie, to po 10-12 godzinach ekipa idzie się przespać. Jeśli jest taka potrzeba, to część chłopaków zostaje i robią te wykończeniowe rzeczy, no tu trzeba zbić kołek, tu zawiesić obrazek – powiedziała.
Dziennikarka opowiedziała także o nieprzyjemnych sytuacjach na planie. Zdradziła m.in., że kiedyś starła się z jedną z zazdrosnych sąsiadek, która miała za złe, iż telewizja remontuje dom akurat tej rodzinie. Więcej TUTAJ.
Teraz Dowbor odpowiedziała na pytanie nurtujące wielu fanów programu. Ujawniła bowiem czy dom, który wcześniej został wyremontowany przez telewizyjną ekipę budowlaną, można swobodnie sprzedać.
„Nasz nowy dom”. Czy wyremontowany dom można sprzedać?
Wielu internautów zadaje pytanie dotyczące tego, czy wyremontowany podczas programu dom można sprzedać. Katarzyna Dowbor postanowiła udzielić odpowiedzi w tej sprawie. W rozmowie z serwisem Pomponik powiedziała to wprost.
Okazuje się, że dom… można sprzedać, co pewnie zaskakuje wielu fanów. – Jest podpisana umowa z rodziną, że co najmniej musi rok w tym domu mieszkać, bo my dla nich to robiliśmy. Potem to jest ich własność, więc mogą zrobić z tym, co chcą. Także nic nikomu nie zabieramy – powiedziała Katarzyna Dowbor.
Dziennikarka odniosła się też do plotki, zgodnie z którą domy miałyby być rodzinom zabierane po dwóch latach od remontu wykonywanego przez ekipę programu. – Ja byłam zszokowana, że ktoś taką plotkę puścił, ponieważ nigdy w życiu cudzej własności byśmy nie zabrali. My wchodzimy jako goście, remontujemy i wychodzimy – stwierdziła prowadząca „Nasz nowy dom”.