Naukowcy z Małopolskiego Centrum Biotechnologii UJ wyselekcjonowali białka charakterystyczne dla wirusa CoV-2. Docelowo chca opracować ultraszybki test diagnostyczny na obecność koronawirusa – poinformowała w czwartek uczelnia.
Po czterech tygodniach od rozpoczęcia współpracy naukowcy z Uniwersytetu Jagiellońskiego wraz z firmą SEnsDx wyselekcjonowali białka charakterystycznych dla wirusa CoV-2. Ich celem jest opracowanie szybkiej i konkretnej diagnozy koronawirusa.
Kolejnym etapem w badaniach będzie znalezienie cząstek, które będą w stanie reagować wyłącznie z tymi białkami.
„Opieramy się na technologii stworzonej prze firmę SensDx, która już jakiś czas temu opracowała serię testów, a część z nich już została zatwierdzona do stosowania na terenie Unii Europejskiej. Te testy bazują na sensorach bioelektrycznych, które pozwalają na dokładną diagnostykę” – wyjaśnił prof. Krzysztof Pyrć z Małopolskiego Centrum Biotechnologii UJ, którego zespół bierze udział w badaniach.
Rozpoczęto już badania w laboratoriach, ale – jak zastrzegł – „jesteśmy na początku drogi”. „Zrobimy wszystko, żeby ten test był jak najszybciej dostępny, ale to musi być również wiarygodne i działać w stu procentach” – zaznaczył.
Zespół prof. Krzysztofa Pyrcia z Małopolskie Centrum Biotechnologii wraz z SensDx właśnie osiągnął pierwszy kamień milowy w opracowaniu ultraszybkiego testu diagnostycznego w kierunku koronawirusa SARS-CoV-2! https://t.co/mIwttE5e8s pic.twitter.com/beeYV9r1vL
— Andrzej Holinka A. Duda ?? D. Trump 2020 ?? (@kobuz3) March 12, 2020
Ultraszybki test pozwoli wyłaniać chorych np. na lotnisku czy stacjach kolejowych
Nowy test będzie skierowany do użycia poza laboratorium. Pozwoli na szybki przesiew w miejscach, w których nie ma możliwości przeprowadzenia pełnej diagnostyki, np. na lotnisku lub stacjach kolejowych. W ten sposób – informuje UJ – może zostać zmniejszone ryzyko epidemii: zarażone osoby będą identyfikowane, zanim przeniosą wirusa dalej.
„Chcemy stworzyć rozwiązanie, które będzie pomocne dla społeczeństwa i będzie mogło zostać zastosowane w ciągu tego sezonu czy może nawet bardziej sezonu jesiennego, kiedy prawdopodobnie wirus powróci, a będzie potrzeba szybkiego zlokalizowania osób, które go przenoszą” – mówił prof. Pyrć.
Badania prowadzone są m.in. przy finansowym wsparciu Małopolskiego Centrum Biotechnologii UJ przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, które przekazało tej jednostce 25 mln zł.
Źródło: Serwis Nauka w Polsce – www.naukawpolsce.pap.pl, Autorka: Beata Kołodziej