Adam Niedzielski w porannej rozmowie na antenie radia RMF FM mówił o działaniach ministerstwa zdrowia w związku z pandemią koronawirusa. Przy okazji minister odniósł się do słów Edyty Górniak. Słynna wokalistka wywołuje spore kontrowersje swoimi tezami na temat pandemii i szczepionki.
Prowadzący rozmowę Robert Mazurek zapytał ministra o komentarz do słów Edyty Górniak, które wywołały burzę. „Moja świętej pamięci mama powtarzała, że zawsze jest czas, żeby zmądrzeć” – powiedział Niedzielski. Prowadzący dopytywał, cytując fragmenty wypowiedzi wokalistki. „Z ciekawością wysłuchuję tego, co pan mówi, bo nie bardzo mam czas, żeby czytać „internety”, ale z tego, co widzę poziom absurdu jest większy niż przypuszczałem” – dodał.
Czytaj także: Wigilia tylko do 5 osób? Rządowe rozporządzenie nie pozostawia wątpliwości
Minister zwrócił się także do wszystkich osób wątpiących w zagrożenie z powodu pandemii. „Zapraszam tych, co nie wierzą w koronawirusa, nie wierzą w szczepienia, do nas.” – powiedział Niedzielski.
Niedzielski komentuje słowa Górniak
„Popatrzmy wokół. Zobaczmy, jak wygląda świat dla nas i pomyślmy sobie, że nie ma szczepionek na żadną chorobę. I za każdym razem, gdy na świecie pojawia się wirus, infekcja, mamy powtórkę z tej sytuacji. Jeśli ktoś nie widzi, w jakim chaosie teraz żyjemy (…), to naprawdę nie wiem, co mogę powiedzieć” – dodał Niedzielski.
Przypomnijmy, w ostatnim czasie w sieci głośno było o wypowiedziach Edyty Górniak. Wokalistka sceptycznie odniosła się do pandemii koronawirusa stwierdzając między innymi, że w szpitalach leżą statyści. Nie zabrakło osób, które postanowiły odpowiedzieć jej w ostry sposób, wśród których znaleźli się m.in. szef Naczelnej Rady Lekarskiej Andrzej Matyja i prof. Andrzej Horban, główny doradca premiera do spraw walki z koronawirusem.
Czytaj także: Brytyjskie media: szczepionka Pfizera może być dopuszczona w ciągu tygodnia
Później wokalistka bardzo sceptycznie wypowiadała się także o szczepionkach na koronawirusa. „Nie planuję się zaczepić i nie planuję także zaszczepić mojego syna. Jeśli to będzie oznaczało, że muszę się przenieść do innego kraju, gdzie szczepienia nie są obowiązkowe, to tak zrobię. A jeśli byłyby jakiekolwiek przymusy, to niestety będziemy musieli się pożegnać. Dobrowolnie na pewno nie pozwolę sobie aplikować jakiejkolwiek chemii” – mówi Górniak w rozmowie z „SE”.
Źr. rmf24.pl