Premier Mateusz Morawiecki uratował żołnierza Armii Krajowej od upadku na podłogę. Cała sytuacja miała miejsce podczas mszy świętej odprawianej z okazji 155. rocznicy wybuchu Powstania Styczniowego.
Do nietypowego zdarzenia doszło podczas uroczystości z okazji wybuchu Powstania Styczniowego. Jeden z kombatantów Armii Krajowej idąc przez kościół podczas mszy świętej (chciał przekazać zgromadzonym znak pokoju) potknął się i o mały włos upadł na ziemię.
Całą sytuację w porę zauważył premier Mateusz Morawiecki, który ruszył na pomoc starszemu mężczyźnie. Złapał go i pomógł ustać. Otrzymał podziękowania od kombatanta, który skierował swoje kroki ku Mariuszowi Błaszczakowi oraz jego towarzyszom.
Czytaj także: Niezwykły życiorys kpt. Władysława Nawrockiego
W trakcie mszy @PremierRP @MorawieckiM wykazał się nie lada refleksem. Złapał kombatanta, który potknął się i o mały włos nie upadł na ziemię#wieszwiecej pic.twitter.com/QxQfeysfRN
— TVP Info ?? (@tvp_info) 22 stycznia 2018
źródło: TVP Info