Prezydent USA, Barack Obama, powiedział, że Stany Zjednoczone będą broniły prześladowanych na Bliskim Wschodzie chrześcijan, a także przedstawicieli innych mniejszości religijnych.
Czytaj także: Rzeź chrześcijan w dobie nowoczesności i tolerancji
Amerykański przywódca spotkał się w tym tygodniu z bliskowschodnimi duchownymi, którym przewodził libański maronicki patriarcha, kardynał Bechara Rai. Obamie towarzyszyła Susan Rice, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego. Rozmowy toczyły się wokół tematu „dramatycznego położenia wyznawców Chrystusa na Bliskim Wschodzie i wyzwań, jakim trzeba stawić czoła w tym regionie z powodu nasilenia ekstremizmu”.
Czytaj także: Przedstawiciel Watykanu: Akcja militarna przeciw ISIL jest konieczna
Jak zapewnił Obama, USA nadal będą bronić chrześcijan przed bojownikami Państwa Islamskiego. Dotyczy to także przedstawicieli innych mniejszości religijnych oraz szyickich muzułmanów – których sunniccy ekstremiści z ISIS uważają za heretyków.
Działania Stanów Zjednoczonych mają polegać na współpracy z siłami lądowymi znajdującymi się na zagrożonych terenach. Amerykanie nie wyślą swojej piechoty na Bliski Wschód.
USA dozbroją Kurdów
Wysoki rangą urzędnik Białego Domu poinformował, że Stany Zjednoczone podjęły decyzję o dozbrojeniu Kurdów w Iraku. Wsparcie ma im pomóc w walce z ofensywą bojowników Państwa Islamskiego.
Barack Obama zezwolił stacjonującym w regionie amerykańskim siłom lotniczym na dokonanie bombardowań pozycji bojowników z ISIL. Decyzję tłumaczył nieprzewidywalnymi sukcesami ofensywy Państwa Islamskiego.
Dozbrojenie Kurdów poparł w poniedziałek Karl-Georg Wellmann, polityk niemieckiej CDU. Na antenie radia Deutschlandfunk domagał się wysłania niemieckiej broni dla broniących się w Iraku przed dżihadystami Kurdów. Wykluczył on jednak bezpośrednie zaangażowanie niemieckiej armii w Iraku.
Watykan popiera akcje militarną przeciwko ISIS
Abp Silvano Tomasi, przedstawiciel Watykanu przy ONZ powiedział, że wymierzona w Państwo Islamskie „akcja militarna jest w tym momencie najprawdopodobniej konieczna”. Chodzi o powstrzymanie rzezi chrześcijan w Iraku.
Abp Tomasi przedstawił postulat akcji militarnej w Iraku na antenie Radia Watykańskiego. Ma ona pomóc w powstrzymaniu krwawych represji jakich doświadczają mieszkający tam chrześcijanie. Przedstawiciel Watykanu dodał, że w dłuższej perspektywie istnieje tylko jedno rozwiązanie konfliktu w Iraku. Jest nim „dialog pojednania i akceptacja różnorodności”, które są możliwe jedynie przy istnieniu rządu, który zagwarantuje wszystkim równe prawa. W tym momencie kluczowe jest jednak zapewnienie przetrwania mniejszości chrześcijańskiej.
Czytaj także: Prezydent USA zezwolił na bombardowanie dżihadystów w Iraku