To jest temat, którego na pewno tak nie zostawię i obok którego na pewno nie przejdę obojętnie – czytamy we wpisie na stronie „Blog Ojciec”. Autor opublikował petycję ws. odwołania Rzecznika Praw Dziecka Mikołaja Pawlaka z powodu jego wypowiedzi na temat klapsów.
Rozmowa Mikołaja Pawlaka z „Dziennikiem Gazetą Prawną” wywołała szeroką dyskusję medialną na temat przemocy w rodzinie. Wszystko z powodu poglądów Rzecznika Praw Dziecka. Pawlak przypomniał o przypadkach, kiedy lekarz odkrywa siniaki, czy inne charakterystyczne ślady przemocy na ciele dziecka. – Może to był tylko klaps? – zapytała dziennikarka Magdalena Rigamonti.
– Klaps nie zostawia wielkiego śladu – stwierdził Pawlak. Rzecznik zauważył również, że powinno się odróżniać zwykłego klapsa, od bicia. Prowadząca rozmowę, dopytywała, cz w ogóle można to odróżnić. – Wiele osób nawet podniesienie głosu może uznać za przemoc – stwierdził Pawlak. Podkreślił jednak, że nie wolno bić dzieci.
Petycja ws. odwołania Rzecznika Praw Dziecka
Po opublikowaniu wywiadu, na Pawlaka spadłą fala krytyki. Na popularnej internetowej stronie na Facebooku „Blog Ojciec” opublikowano wpis, którego autor domaga się odwołania rzecznika.
„Obecny Rzecznik Praw Dziecka Pan Mikołaj Pawlak oficjalnie stwierdził że 'trzeba rozróżnić klapsa od bicia’, czyli nie wprost, ale jednak przyznał, że popiera stosowanie przemocy wobec dzieci” – czytamy we wpisie.
„Nie zostawmy tego tak, dla dobra naszych dzieci i dla dobra wszystkich następnych pokoleń (na koncie Mikołaja Pawlaka jest też także m. in. zamknięcie strony jakreagowac.pl, która pomagała znaleźć wskazówki jak reagować na przemoc wobec dzieci, co tylko dodatkowo pokazuje, że przemoc wobec dzieci nie jest istotnym tematem dla obecnego RPD)” – dodano.
W dalszej części wpisu, autor przytacza wypowiedź swojego kolegi. Mężczyzna przypomina, że rzecznik nie może „sprecyzować jak rozróżnia klaps od bicia”, ponieważ zwyczajnie jest to niemożliwe.
„Nikt nie jest w stanie podać wyraźnej definicji klapsa, ile to kilodżuli nacisku ręki, jaki rozpęd, jaki kąt natarcia, czy na gołą skórę, czy przez ubranie, czy z zaskoczenia z krzykiem, czy po cichu z przygotowaniem, jak? Nie ma definicji, bo klaps jest po prostu formą przemocy, bo nie da się tego odróżnić, bo najistotniejsza jest tu nie perspektywa rodzica, ale perspektywa dziecka” – czytamy.
Petycję udostępniono POD TYM ADRESEM
Źródło: „Dziennik Gazeta Prawna”, „Blog Ojciec”/ Facebook