W naszej polskiej rzeczywistości było już wiele absurdów i bezsensownego marnotrawstwa pieniędzy. Można było poczytać o nowych tabletach dla posłów, o autostradach budowanych za kosmiczne kwoty. Jednak tego co wyprawia się w grodzie Kopernika jeszcze nie grali.
Na grudzień zaplanowano otwarcie drugiego mostu przez Wisłę, który ma za zadanie odciążyć ruch i ułatwić przeprawę na drugi brzeg. Inwestycja jest warta 700 mln złotych, nic więc dziwnego, że są powody do świętowania. Nowy, ładny most, mniej korków w mieście, łatwiejszy dojazd do domu i pracy. Nic tylko imprezować i się bawić. Dlatego Toruń postanowił na ten cel, w budżecie na budowę mostu, przeznaczyć aż 600 tysięcy złotych! Ale nie mamy się czemu dziwić, to normalne, że w czasach wszechogarniającego kryzysu miasto chce pokazać, że ono nie boi się drogich inwestycji i, mimo problemów gospodarki na całym świecie, dumnie świętuje ukończoną budowę.
Sprawa wyszła na jaw kilka dni temu, mimo że przygotowania do imprezy trwają już dwa miesiące. Nad wyborem odpowiedniego programu czuwa zespół złożony z przedstawicieli urzędu miasta, Strabaga (wykonawca), Miejskiego Zarządu Dróg i Toruńskiej Agendy Kulturalnej. Na jej czele, stoi wiceprezydent Torunia , Zbigniew Fiderewicz.
Czytaj także: Mentzen dla wMeritum.pl: Ludzie większą wagę przykładają do spraw światopoglądowych, a mniejszą do gospodarczych
Na reakcję mieszkańców nie trzeba było długo czekać. 5 września, na facebooku powstał fanpage, który w ciągu dwóch dni zebrał ponad 1300 fanów. Biorąc pod uwagę liczebność miasta (ponad 200 tyś. mieszkańców) wynik nie jest imponujący. Liczą się jednak chęci i administrator strony je ma, ponieważ chce wysłać oficjalne pismo do prezydenta Zalewskiego i liczy na pomoc Torunian.
Autor zgadza się z mieszkańcami miasta, ponieważ 600 tys złotych na ulicy nie leży, most można otworzyć za symboliczną „złotówkę” nie potrzeba żadnych fajerwerków, a mieszkańcom bardziej niż na kiełbasce i muzyce zależy by jak najszybciej móc poruszać się po nowym moście.
źródło: pomorska.pl
źródło zdjęcia: commons.wikimedia.org