Papież Franciszek, który przebywa w Polsce z okazji Światowych Dni Młodzieży w Krakowie, udał się z wizytą do obozu śmierci Auschwitz-Birkenau. Ojciec Święty odwiedził celę, w której ostatnie dni swojego życia spędził św. Maksymilian Kolbe.
Data wizyty Franciszka w celi św. Maksymiliana Kolbe nie jest przypadkowa. 75 lat temu, 29 lipca 1941 roku, Maksymilian Kolbe, więzień obozu Auschwitz-Birkenau, dobrowolnie ofiarował się na śmierć głodową zamiast skazanego Franciszka Gajowniczka, ojca rodziny (ofiara Kolbego nie poszła na marne, Gajowniczek dożył sędziwego wieku). Papież, chcąc oddać hołd świętemu przybył do jego celi, odmówił modlitwę i w pełni skupiony usiadł na krześle postawionym w centrum zaciemnionego pomieszczenia. Był pogrążony w milczeniu.
#PapaFrancesco nella „cella della fame” di p. Kolbe ad #Auschwitz
In diretta su #TV2000 (Canale 28) @luciobrunelli pic.twitter.com/BDxhqux81i— Tv2000.it (@TV2000it) 29 lipca 2016
#PopeInPL modli się w celi św. Maksymiliana Marii #Kolbe.go w #Auschwitz pic.twitter.com/eBqawnnBoZ
— KAI serwis krajowy (@KaiKraj) 29 lipca 2016
Maksymilian Maria Kolbe – wizjoner, duszpasterz, męczennik
Dnia 17 lutego 1941 roku w klasztorze w Niepokalanowie pod Warszawą, gestapo aresztowało prezbitera, franciszkanina – Maksymiliana Maria Kolbe. W konsekwencji został on umieszczony najpierw w niemieckim więzieniu na Pawiaku, a następnie dnia 28 maja 1941 trafił do obozu koncentracyjnego Auschwitz. Jedną z przyczyn prześladowania zakonnika przez nazistowskiego okupanta, była jego ogromna rola w niesieniu pomocy ofiarom wojny, w tym wielu ukrywającym się Żydom.
Od pierwszych tygodni niemieckiej okupacji, franciszkanie byli mocno niepokojeni przez gestapo i policję. Największe aresztowanie miało miejsce już 19 września 1939 roku. Pomimo formalnego zakazu działalności wydanego przez władze, Maksymilian Kolbe wraz z innymi braćmi kontynuował czynną pomoc osobom najbardziej potrzebującym. Na przełomie 1939 i 1940 roku na terenie klasztoru ukrywanych było około 1500 Żydów, za co z rąk nazistowskiego okupanta groziły straszliwe represje. Będąc coraz bardziej niewygodnym, Maksymilian Maria Kolbe został przez gestapo aresztowany i umieszczony na Pawiaku, skąd dnia 28 maja 1941 trafił do obozu koncentracyjnego Auschwitz. Otrzymał tam numer obozowy: 16670. Mimo ekstremalnych warunków obozowych, powszechnego głodu, terroru i aktów przemocy, Kolbe z pełną gorliwością i wielką wiarą wspierał współwięźniów dając im duchowe oparcie i nadzieję. Podczas jednego z karnych apeli, gdzie straconych miało zostać dziesięciu mieszkańców jednego z baraków, Maksymilian Kolbe na ochotnika zgłosił się na śmierć. Swoim czynem uratował sierżanta Wojska Polskiego – Franciszka Gajowniczka, który pomyślnie doczekał końca wojny. Kolbe poświęcając swoje życie za współwięźnia, kierował się wiarą i miłością bliźniego, nie chcąc aby zginęła osoba będąca mężem i ojcem. Zginął śmiercią głodową w swojej celi dnia 14 sierpnia 1941 roku dobity zastrzykiem trucizny. Czytaj więcej…
źródło: Twitter, wMeritum.pl
Fot. Twitter/TV2000it.