Izrael nie jest jedynym państwem, który krytykuje nowelizację ustawy o IPN. Nowe przepisy są również negatywnie oceniane przez Ukrainę. W czwartek głos w sprawie nowelizacji ustawy o IPN zabrał Petro Poroszenko. Prezydent Ukrainy stwierdził, że „prawda historyczna wymaga otwartej rozmowy i dialogu, nie zakazów”. Na słowa płynące z Ukrainy zareagował Leszek Miller, który przypomniał o ustawie, którą podpisał Poroszenko trzy lata temu.
Kijów odebrał negatywnie przede wszystkim zapis odnoszący się do zbrodni popełnionych przez „ukraińskich nacjonalistów”, które uznano za „ludobójstwo”. Kiedy nowe przepisy wejdą w życie, za negowanie tych wydarzeń będzie groziła kara.
„Jestem głęboko zaniepokojony decyzją polskiego parlamentu. Prawda historyczna wymaga otwartej rozmowy i dialogu, nie zakazów. Oceny zawarte w tej decyzji są absolutnie nieobiektywne i kategorycznie nie do przyjęcia” – czytamy w oświadczeniu prezydenta Ukrainy w związku z nowelizacją ustawy o IPN w Polsce. Poroszenko wskazał również, że nowa ustawa o IPN nie odpowiada zasadom partnerstwa polsko-ukraińskiego.
Czytaj także: Parlament Ukrainy potępił polską ustawę o IPN. \"Wykrzywione pojęcie nacjonalizmu\
Miller przypomina o ukraińskiej ustawie
Okazuje się jednak, że prawie trzy lata temu Ukraina wprowadziła podobne przepisy, których zadaniem jest właśnie ochrona prawdy historycznej zakazami. Podpisana w maju 2015 roku ustawa, zakłada karanie osób, które lekceważyłyby weteranów z UPA, lub negowały celowość ich walk. Przypomniał o tym były premier Leszek Miller.
Poroszenko: „Prawda historyczna wymaga otwartej rozmowy i dialogu, a nie zakazów”. Trzy lata temu prezydent podpisał ustawę, która przewiduje karanie więzieniem wszystkich, którzy okazywaliby lekceważenie dla weteranów UPA i podobnych organizacji lub negowali celowość ich walki – napisał Miller.
Poroszenko: „Prawda historyczna wymaga otwartej rozmowy i dialogu, a nie zakazów”. Trzy lata temu prezydent podpisał ustawę, która przewiduje karanie więzieniem wszystkich, którzy okazywaliby lekceważenie dla weteranów UPA i podobnych organizacji lub negowali celowość ich walki.
— Leszek Miller (@LeszekMiller) 1 lutego 2018