W pewnym Urzędzie Stanu Cywilnego na Słowacji trwał ślub. Na miejscu pojawili się w pewnym momencie funkcjonariusze policji, którzy przerwali ceremonię. Do tego aresztowali niedoszłych małżonków, którym teraz grożą poważne konsekwencje.
Do zdarzenia doszło w Trebiszowie w kraju koszyckim na wschodzie Słowacji. Policja sama poinformowała o przeprowadzeniu dość nietypowej akcji. Funkcjonariusze z jednostki zajmującej się zwalczaniem nielegalnej migracji, weszli do Urzędu Stanu Cywilnego i przerwali trwający ślub.
Policjanci twierdzą, że „małżonkowie” w cale nie zamierzali wspólnie żyć, a ślub miał jedynie umożliwić Marokańczykowi pozostanie w kraju. Zdaniem policji 26-letnia Słowaczka zgodziła się wyjść za 39-letniego Marokańczyka, aby on uzyskał wizę. W zamian miała otrzymać 1500 euro.
26-latka usłyszała zarzut dotyczący przestępstwa przemytu, za co grozi jej nawet 8 lat więzienia. Wobec Marokańczyka podjęto natomiast działania zmierzające do administracyjnego wydalenia go ze Słowacji.
Przeczytaj również:
- To on zamordował całą rodzinę i popełnił samobójstwo? Sąsiedzi przypominają szokującą sytuację sprzed 20-lat
- Policjanci znaleźli zapłakanego, samotnego chłopca na stacji paliw przy S8. Nie mówił po polsku
- Łukaszenka tuż przy polskiej granicy! Tajemnicza wizyta, o której służby milczą
Źr. Polsat News