Jedna z największych fabryk baterii litowo-jonowych, które stosowane są w pojazdach elektrycznych powstaje obecnie w Polsce. Jej powierzchnia to ponad 41 tysięcy metrów kwadratowych i będzie pierwszą tego typu fabryką w Europie.
Powstanie fabryki w Biskupicach Podgórnych ma związek z planami wicepremiera oraz ministra rozwoju i finansów, Mateusza Morawieckiego. Już wcześniej zapowiadał on, że chce, by w najbliższych latach w Polsce transport elektryczny był jak najlepiej rozwinięty. Dotyczy to zarówno transportu publicznego, czyli przede wszystkim autobusów, jak również samochodów prywatnych.
W tym celu fabryka ma produkować ważne komponenty, czyli baterie litowo-jonowe. Dodatkowo w miejsce to zainwestuje koreański koncern LG, co dodatkowo zwiększy możliwości fabryki. Zatrudni ona ok. 3 tysiące osób, a koszt jej powstania szacowany jest na 1,2 miliarda złotych. Plany zakładają produkcję ok. 100 tysięcy baterii rocznie, co znacznie zwiększy możliwości produkcji pojazdów elektrycznych w Polsce.
Czytaj także: Arrinera Hussarya - pierwszy polski super samochód - wywiad z Łukaszem Tomkiewiczem
A produkcja tego typu pojazdów w naszym kraju wcale nie jest czymś niemożliwym. Plany rządu zakładają, że stopniowo coraz więcej komponentów koniecznych do tego będzie powstawało w Polsce i stopniowo być może uda się zbudować u nas fabrykę pojazdów elektrycznych. Zgodnie z planami wicepremiera Morawieckiego, do 2025 roku po polskich drogach ma jeździć milion samochodów elektrycznych.
To jednak nie wszystko. Wicepremier zakłada, że w ciągu najbliższych lat w Polsce jeździć będzie ponad tysiąc autobusów elektrycznych. – Sądzę, że za dwa-trzy lata będziemy mieli kilkaset, jeśli nie powyżej tysiąca autobusów elektrycznych jeżdżących po polskich miastach w ramach transportu publicznego – powiedział.