W jakim kraju przyszło nam żyć? Zadaję sobie wciąż to pytanie, gdy codziennie przeglądam prasę. Niektórzy mówią, że podobno w wolnej, a pozostali, że niekoniecznie. Jestem skłonny uwierzyć tej drugiej grupie po doniesieniach prasowych i z własnej autopsji. Dlaczego? Już wyjaśniam…
Mam wrażenie, że w dalszym ciągu coś z tym państwem jest nie tak. W Korei Południowej zdelegalizowano pewną partię, która miała ciągoty komunistyczne i otwarcie przyznawała się do swych sympatii do północnego reżimu. U naszych sąsiadów z południa czyt. Czechów dziś skazano na karę 2 lata więzienia w zawieszeniu komucha, który znęcał się nad chłopami podczas kolektywizacji. Świat powoli dojrzewa do tego, że komunizm i skrajna lewica to nic dobrego, ale nie w Polsce…
W naszym kochanym kraju dajemy dojść do władzy SLD zamiast ją w priorytetowym tempie zdelegalizować. Każdy doskonale wie, że ta partia wyrosła po rozpadzie PZPRu. I to dosłownie kilka minut później! W dzisiejszym Sojuszu Lewizny Demokratycznej jest mnóstwo “partyjniaków” między innymi: Miller, Czarzasty, czy też Pani Senyszyn.
Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany
Czesi rozliczają się z komunistami, a my z kolei wolimy na testach maturalnych zamieszczać esej pewnego Pana, który w latach młodości z zaciekłością ścigał, a następnie mordował tzw. Żołnierzy Wyklętych. Mało tego, jest zapraszany na uniwersytety, aby głosił swoje interpretacje Marksa i Engelsa. Liczne grono lemingów twierdzy, że Panu Baumanowi należy się szacunek, gdyż jest on sławnym naukowcem czy czymś takim. Ciekawie czy Ci gorliwy obrońcy, podobnie mówiliby, gdyby z jego rąk zginął ktoś im bliski? Jeżeli Bauman jest taki świetny, to ja proponuję na maturze majowej zamieścić jakiś obraz Hitlera do zinterpretowania. W końcu Adolf dobrym malarzem był…
Z utęsknieniem czekam na kolejne rewelacje na naszym rodzimym podwórku…