Donald Tusk nieustannie wzywa do stworzenia jednej wspólnej listy wyborczej formacji opozycyjnych, choć z reguły do tego grona nie zalicza się Konfederacji. Tymczasem jeden z posłów Koalicji Obywatelskiej, Paweł Poncyliusz na antenie radia RMF FM powiedział coś zaskakującego na temat Konfederacji i Janusza Korwin-Mikkego.
Poncyliusz usłyszał na antenie pytanie o to, czy po wyborach parlamentarnych możliwa jest koalicja KO z Konfederacją. „Po wyborach to jest trochę inna sytuacja. Wtedy jednak arytmetyka decyduje, czy możemy wziąć odpowiedzialność za Polskę i czy mamy jakiś plan reform wspólny czy nie” – powiedział.
Czytaj także: Lewandowski podsumował reprezentację. Gorzkie słowa
„Różne scenariusze sobie wyobrażam, również takie” – dodał Poncyliusz. Przypomniał też pewną sytuację z okresu zamieszania z potencjalnym przeprowadzeniem wyborów kopertowych w trakcie pandemii Covid-19.
„Pamiętam jak był kryzys przy okazji wyborów kopertowych gdzie z Konfederacją całkiem dobrze się rozmawiało w porównaniu do rozmów z Lewicą. Jest to doświadczenie sprzed dwóch lat, to oznacza, że można rozmawiać” – mówił Poncyliusz.
Czytaj także: Korwin-Mikke znów szokuje ws. Rosji. Reaguje rzecznik rządu
„Nie chcę mówić za całą Koalicję Obywatelską, ale mnie na pewno do Korwina czy do wolnościowców jest mi bliżej niż do niektórych postulatów Partii Razem” – dodał zaskakująco Poncyliusz.
Źr. Interia