W niedzielę wczesnym popołudniem wybuchł pożar w zakładach chemicznych w Sochaczewie. Na razie nie wiadomo, co spowodowało zaprószenie ognia. Służby na bieżąco badają skład unoszących się dymów.
Pożar wybuchł w niedzielę ok. godziny 14 w zakładzie chemicznym przy ul. Kusocińskiego w Sochaczewie. Lokalne media doprecyzowały, że ogień zajął zakłady produkujące m.in. farby i chemię budowlaną.
„Pożarem został objęty budynek o lekkiej konstrukcji stalowej. Mamy do czynienia z pożarem substancji chemicznych. Są to farby, lakiery, żywice” – przekazał w rozmowie z polsatnews.pl mł. kpt. mgr inż. Patryk Boguś z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej. W magazynie najprawdopodobniej znajdował się również sprzęt do produkcji farb.
„Substancja, która bezpośrednio wywołała pożar, nie została jeszcze zidentyfikowana, ponieważ nie mamy możliwości, aby wejść do środka tego budynku. Na miejscu zdarzenia nie ma też właściciela, który mógłby nam to potwierdzić” – powiedział strażak.
Władze miasta poinformowały, że „do akcji zaangażowano również Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego z Warszawy, która monitoruje jakość powietrza. Atmosfera została przebadana – wszystkie parametry są w normie, nie ma zagrożenia dla mieszkańców”.
Przeczytaj również:
- Quad zderzył się z traktorem. Mężczyzna nie miał szans
- Warszawa: awantura podczas manifestacji. „Babcia Kasia” wyniesiona przez policję
- Tadeusz Duda zostawił list pożegnalny. Przywiązał go do lufy broni
Źr. Interia